Może nie takie twarzą w twarz, ale zawsze się liczy.
Pisałam wczoraj dwa sprawdziany na angielskim. Podczas pisania jednego w zadaniu wystąpiło imię Stephen, a podczas pisania drugiego znalazłam imię Malec.
Przeznaczenie?
W każdym razie, zrobiło mi się od razu milej. Zwłaszcza po Malecu. Bo raczej to nie jest popularne imię, a wystąpiło na moim sprawdzianie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz