Ostatnio przeczytałam pewnego rodzaju stwierdzenie, że wszyscy wiemy, iż Jace traktuje Przyziemnych i ich odkrycia z góry (czy tam traktował), ale zwykły test DNA mógłby ocalić jego i Clary od wielu problemów.
I ja się z tym zgadzam. W 2007 roku takie testy były już możliwe.
Albo Clary mogła na to wpaść i wtedy dowiedzieliby się, że nie są spokrewnieni. Wszystko byłoby łatwiejsze. Dla nich i innych. Przynajmniej tyle by nie cierpieli i nie uważaliby przez taki okres czas, że ich uczucia są czymś nienormalnym.
Chociaż mieli inne rzeczy na głowie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz