Strony

środa, 27 grudnia 2017

Co łączy Cassandrę Clare i Sonę Carstairs?

Na razie odkryłam jedną rzecz. Obie urodziły się w stolicy Iranu, Teheranie.

Dlaczego Cordelia Carstairs pomimo ciemniejszej karnacji ma rude włosy?

Mutacja w genie MC1R odpowiada za posiadanie rudych włosów. Jeżeli dziecko urodzone w Afryce, Azji, czy posiadające rodziców pochodzących z tamtych krajów, odziedziczy po swoim przodku właśnie tę mutację sprawi, że może mieć rude włosy, piegi, czy niebieskie oczy. Jest to często spotykane u Aborygenów w Australii.

Mama Cordelii Carstairs, Sona Carstairs urodziła się w Iranie, ma ciemne włosy, oczy i karnację. Tata Cordelii, Elias Carstairs ma jasne włosy, opaloną skórę i niebieskie oczy. Sama Cordelia ma trochę ciemniejszą karnację, czarne oczy i ciemnorude włosy. Może właśnie po którymś z przodków ojca odziedziczyła tę mutację. Albo po przodkach matki. Przynajmniej wiemy, że takie włosy są możliwe.

Isabelle i Simon w baśni

"Po pierwszym spojrzeniu księżniczka Isabelle mogła pomyśleć, że Simon jest żabim przyziemnym, ale okazało się, że był bardziej przyziemnym/wampirzym/Chodzącym za Dnia/Nocnym Łowcą księciem lub nawet Lordem Montgomery.

Czyli Simon i Isabelle w baśni "Żabi król".


Magnus i Alec w baśni


"Alec rozmawiał z leśnymi zwierzętami, gdy przystojny książę zatrzymał się, by ostrzec go przed niebezpiecznymi jabłkami." 
Czyli Alec i Magnus jako bohaterowie "Królewny Śnieżki"





poniedziałek, 25 grudnia 2017

25 grudzień 1878 rok

Dzisiaj, 139 lat temu Will Herondale oświadczył się Tessie Gray, sprawiając że przeczytałam najpiękniejsze oświadczyny w życiu, marząc by ktoś powiedział mi kiedyś podobne słowa. No i oczywiście moje kochanie w końcu było szczęśliwe.

"Oczywiście, że możesz nosić prawdziwe 
nazwisko Nocnego łowcy. Moje. Wyjdź za mnie. Wyjdź za mnie, Tesso. Wyjdź za mnie i zostań Tessą Herondale. Albo bądź Tessą Gray, czy jakkolwiek chcesz się nazywać, ale wyjdź za mnie i nigdy mnie nie opuszczaj, bo nie zniosę ani jednego dnia więcej bez ciebie. Jem powiedział mi co Ragnor Fell powiedział o moim ojcu, że dla niego istniał tylko jedna kobieta. Tylko ta i żadna inna. Ty nią dla mnie jesteś. Kocham cię i będę kochał aż do śmierci."
"Życie to książka i są w niej tysiące stron, których jeszcze nie przeczytałem."


niedziela, 24 grudnia 2017

Wesołych świąt

Od razu mówię, że nie jestem dobra w składaniu życzeń, ale spróbuję.

Życzę Wam dużo zdrowia, bo to jest w życiu najważniejsze.
Spełnienia wszystkich, nawet najskrytszych marzeń.
Żebyście każdego dnia budzili się z uśmiechem na ustach i czekali z otwartymi ramionami na to, co przyniesie dzień.
Byście patrzyli w przyszłość z optymizmem.
Byście nigdy nie żałował tego, co zrobiliście - dzięki doświadczeniu nauczyliśmy się nowych rzeczy, poznaliśmy lepiej ludzi oraz samych siebie.
Nie bójcie się przyszłości. Kroczcie dumnie, ale patrząc od nogi, by jeszcze sobie nie zaszkodzić.
Bądźcie pewni siebie i swoich umiejętności - jeśli sami siebie nie będziecie szanować i motywować, to nikt tego za Was nie zrobi.
Kochajcie siebie, bo inni będą kochać Was tak tak jak Wy siebie kochacie.
Rozwijajcie swoje talenty, poszukujecie nowych. Dbajcie o swój rozwój.
Nie patrzcie za daleko w przeszłość i przyszłość, bo zapomnicie o chwili obecnej, która kształtuje Waszą przyszłość i jest skutkiem Waszej przeszłości.
Życzę Wam wszystkiego, co najlepsze.
Przyjaciół na całe życie, którzy zawsze przy Was będą, nawet gdy nie będziecie ich szczególnie potrzebować.
Wszyscy jesteśmy różni, więc nie wiem, co szczególnego Wam życzyć, a więc powiem tak:
Pomyślcie o wszystkich rzeczach, które chcielibyście dostać, aspekcie, o którym śnicie, marzycie, nawet o takiej, o której nikomu nie powiedzieliście na głos.
Życzę Wam i mam nadzieję, że to wszystko stanie się rzeczywistością.  Otrzymacie wszystko, czego pragniecie i potrzebujecie.  Ale pamiętajcie, że może będziecie musieli się napracować i by w końcu moc cieszyć się z zasłużonej nagrody
Pragnę byście byli szczęśliwi i żyli pełną parą.  Wykorzystujcie każdą okazję, by spełniać marzenia.
Wszystkiego najlepszego kochani *-*

czwartek, 21 grudnia 2017

500 postów

Tak naprawdę ten jest już 503 postem, więc 500 jest "Wigilijne prezenty?", ale to szczegół.

Nie mogę trochę uwierzyć, że napisałam już tutaj tyle tego... Że minęły już ponad 4 lata od założenia tego bloga, że mam 120 tysięcy wyświetleń, że jest już te ponad 500 postów.

Może dla niektórych te liczby są małe, ale dla mnie są bardzo ważne. Są dla mnie dowodem, że mogę robić coś co interesuje innych, a także że w Polsce i w wielu krajach na całym świecie są ludzie, którzy w swoich wolnych chwilach czytają to, co ta fanka pisze na komputerze.

Chcę Wam ogromnie podziękować, bo gdyby Was nie było, to nie osiągnęłabym tego wszystkiego, bo nie miałabym do kogo tego pisać. Jestem Wam ogromnie wdzięczna. Mam nadzieję, że przychodzicie tutaj i jesteście na tej stronie z przyjemnością i że za szybko mnie nie zostawicie ;)

Oczywiście, jeżeli macie jakieś uwagi, to piszcie je śmiało, a ja postaram się naprawić usterki najlepiej jak się da.

Will, Jem, kąpiel i kaczki

Will *bierze relaksującą kąpiel*
Jem *wrzuca do wanny kilka gumowych kaczek i ucieka*
Will *krzycząc* Jem, ty zdradziecki draniu!


To się tak bardzo nadaje na opowiadanie. Chciałby ktoś przeczytać opowiadania o Heronstairs? Bo nosze się z tą myślą, od około dwóch tygodni, teraz jeszcze przeczytałam to... Co o tym myślicie?

Shadowhunters sezon 3

Dziesiąty odcinek 3 sezonu nazywa się "Erchomai". Czy to oznacza, że Sebastian wtedy powróci? 

Tego dowiecie się już w maju, ponieważ 20 marca 2018 roku wyemitowany zostanie pierwszy odcinek 3 sezonu Shadowhunters.

Kto z Was ogląda serial i czeka na kolejny sezon?  

Wigilijne prezenty?

Jeszcze nie było Wigilii, ale chcę powiedzieć (pochwalić się?) co dzisiaj dostałam na prezent od klasowego Mikołaja i koleżanki.
Tak, w mojej szkole dzisiaj mieliśmy klasowe wigilie i jasełka, przez co jutro mamy już dzień wolny! (I tak się stresuję, bo mam zajęcia praktyczne - prawo jazdy).
Ale wracając, prawie się popłakałam, gdy zobaczyłam prezent od koleżanki, a później podskoczyłam na krześle, gdy dostałam prezent od osoby w klasie.
Dostałam bowiem:


Świecę o zapachu specjalnie stworzonym dla Nocnych Łowców (pachnie trochę jak sole trzeźwiące - może to po to, by być pełnym energii i całkowicie przytomnym podczas nocnych patroli) dostałam od koleżanki, a od pana lub pani Mikołaj "Władcę Cieni". Idealnie się zgrali, nie sądzicie? 

A wy kiedy macie klasowe wigilie? Co dostaliście (lub dostaniecie) od Mikołaja i pod choinkę?

niedziela, 17 grudnia 2017

Reakcja Willa na kolejnych parabatai

Matthew do Jamesa: Zostaniemy parabatai.
Myśli Willa: Co??? Ale nie jesteś Carstairsem. Fairchild? I tak lepiej niż Lightworm. To dobrze. Aww mój mały synek będzie miał parabatai. To cudownie! Poczekaj aż powiem o tym Jemowi.

Jace do Aleca: Zostaniesz moim parabatai?
Will w Niebie: Nie!! Przecież to Lightworm! Et tu Brute!

Czy Cassandra Jean chciałaby, że by Heronstairs stało się kanonem?

Mam tutaj kilka pewnego rodzaju dowodów potwierdzających hipotezę z tytułu:








Czy ja tutaj widzę "ślub" Jema i Willa? 

Teraz pozostaje pytanie, czy to tylko marzenia artystki, czy kryje się za tym coś więcej. Co sądzicie na ten temat? 
Chętnie przeczytałabym pracę Cassandry z Heronstairs w roli głównej. A po przeczytaniu wielu ff sama mam ochotę napisać coś takiego. 


poniedziałek, 11 grudnia 2017

"Pustka"

Po moim ostatnim opublikowaniu wiersza, stwierdziłam że może pokaże Wam kolejny, który napisałam ok. 2 tygodnie po "Samotności w miłości."
Niestety ten wiersz niezbyt mi się podoba i w mojej głowie brzmiał o wiele lepiej. Niestety. Jedyne czym mogę się cieszyć to to, że zrobiłam z niego regularny 12-zgłoskowiec oprócz jednego miejsca gdzie zaburzyłam go  specjalnie.
Może Wy nie skrytykujecie go tak mocno jak ja.
Miłego czytania.

  1. "Pustka"

Na środku łąki słonecznej, jaśniejącej
Stoi mały domek gościnny oraz słodki.
Otacza go ta aura zapraszającej
Ciepłoty, rozpraszającej wszelkie smutki.

Przy kominku zasiadła postać szczęśliwa,
Która jest piękna. Dusza się nazywa.
Dźwięk swego domostwa przed światem odkryła.
Jej wnętrze do zakochania się wyrywa.

Lecz za swą naiwność słono zapłaciła.
Zamiast miłości, ciemna wpłynęła mara
I na dobre się w duszy rozpanoszyła.
Dusza zmianę widziała. Tak samo jak koszmara.

Psyche powoli, ale nieubłaganie
Się zmieniała i zgliszcza w sobie znalazła.
Wyczuwała we wnętrzu tylko gaśnięcie,
A ciemność w spokoju się nią posilała.
Chora nie czuła szczęścia, czy radości.
Tylko gniew, głód i pragnienie nieskończone.

Szukała w wielu książkach różnych mądrości,
Ale jej serce było coraz bardziej otoczone
Przez kolce próbujące wypełnić puste miejsce
We własnym wnętrzu przez czarną złą masę wyjedzone.
A dusza miotała się na wszystkie strony.
Rozbijała wszystko.
Brała wszystko.
By jakoś zapełnić, zapomnieć o dziurze.

W końcu mara kogoś innego poszukać
Postanowiła, ponieważ tutaj wszystko
Pochłonęła. Dała radę drzwi zatrzasnąć,
Aby pokazać że w środku już niczego
Pożywnego nikt nigdy więcej nie znajdzie.

Domek jednak został, tak samo jak pustka.
Wszystko z zewnątrz wyglądało identycznie.
To wszystko było jednak jak nijaka kołyska.
Dla mieszkanki stało się to niczym więzienie.

Zabrano jej to, co miała najcenniejsze.
Zatraciła bezpowrotnie samą siebie.
***
Jęk bezsilności wypełnił całą przestrzeń.
Przeciągły krzyk przerwał panującą ciszę.
To krzycze ja.
A może też i ty?

piątek, 8 grudnia 2017

Wszystkiego najlepszego Magnus!

Takk, dobrze przeczytaliście. Dzisiaj nasz niesamowity i jedyny w swoim rodzaju Wysoki Czarownik Brooklynu Magnus Ban ma urodziny! Które? Tego nie wiemy, ale ważne, że wiemy kiedy je obchodzi.

Z tej okazji Cassandra opublikowała rysunek Cassandry Jean narysowany specjalnie na tę okazję, opis oraz przedstawiła fragment "The Eldest Curses", czyli trylogii, w której głównym bohaterem jest właśnie Magnus.



Tak, Jace dał Magnusowi czerwona kaczkę z rogami (z tego co czytałam Jace dał Magnusowi kaczkę nie po raz pierwszy, ciekawe o co może chodzić...). Przynajmniej dzieci umilą mu prezent, a może nawet będą bawić się diabelną kaczuszką. 

I czy ten rysunek nie jest słodki? Czuję się stara, widząc jaka duża jest nasza Jagódka (Max). 

Fragment "The Eldest Curses", a dokładniej pierwszej części tejże trylogii:
"- Uh - powiedział Alec. - Potrafisz latać balonem na gorące powietrze?
- Oczywiście - oświadczył Magnus. - Czy kiedykolwiek opowiadałem ci jak ukradłem balon, by uratować królową Francji?
Alec uśmiechnął się szeroko jakby Magnus opowiedział właśnie zabawny żart, ale Maria Antonina była naprawdę utrapieniem. 
- Po prostu - powiedział Alec w zamyśleniu - widziałem jak próbujesz stworzyć swój własny DVR i nie było to przyjemne. - Wstał, by podziwiać balon, który był całkowicie niewidoczny dla Przyziemnych. O ile  Przyziemni siedzący na Wieży Eiffel'a byli lekko zaniepokojeni, tak Alec z czcią podziwiał otwartą przestrzeń. 
- Raczej nie uderzę balonem o komin - zaprotestował Magnus.
 - Zastanawiam się jak cię obronić jeżeli uderzymy balonem w komin.
Alec odgarnął włosy z czoła Magnusa. Jego dotyk był beztroski, delikatny, ale zwyczajny, jakby Alec nie do końca zdawał sobie sprawę z tego co robi. Czarownik nawet nie zauważył, że włosy wpadły mu do oczu. Magnus pochylił głowę i się uśmiechnął. Myśl o byciu chronionym była dla niego niecodzienna, ale czuł, że mógłby się do niej przyzwyczaić.
Użył swojego krzesła jak stopnia i wszedł na ruszający się podest. Kiedy umieścił obie nogi na podłodze, poczuł się jakby stał na twardym gruncie. Wyciągnął rękę.
- Zaufaj mi.
Alec zawahał się, a następnie przyjął rękę Magnusa. Jego uścisk był silny, a uśmiech słodki. 
- Ufam ci.
Podążył za Magnusem, opierając się  balustradę. Usiedli przy stole, a balon zakołysał się jak łódź na wzburzonym oceanie, odpływając niewidzialny od Wieży Eiffle'a. Kilka sekund później, dryfowali wysoko ponad horyzontem, a panorama Paryża rozciągnęła się w każdym kierunku tak daleko jak tylko ich oczy były w stanie dostrzec. "

To romantyczne i słodkie, nie sądzicie? Leciałam balonem w wakacje i powiem wam, że to niesamowite uczucie. Ale lot z osobą, którą się kocha i to jeszcze nad takim miastem... To musi był niezapomniane przeżycie.

Jeszcze raz wszystkiego najlepszego Magnusie kochany!

czwartek, 7 grudnia 2017

Heronstairs wg Cassandry Clare i Cassandry Jean

Cassandra Clare napisała do Cassandry Jean krótki opis, specjalnie by ta go zilustrowała. Sarah Rees Brenan i Maureen Johnson także o to prosiły. Oto opis i rysunek:

"Will i Jem trenują, prawdopodobnie, pocąc się, trening przechodzi w małą udawaną grę, obaj upadają na ziemię, Jem na Willa. Wymieniają długie spojrzenie, a wtedy Jem pochyla się i łączy ich usta w długim  pocałunku. Bronie upadają na ziemię niepotrzebne..."



Hm... Ciekawe czy był napisany tylko dla rozrywki, czy...
Co sądzicie?

poniedziałek, 4 grudnia 2017

Premiera "Queen of Air and Darkness"

Dokładnie za rok odbędzie się światowa premiera trzeciej i ostatniej części "Mrocznych Intryg" - "Queen of Air and Darkness". Ciekawe kiedy w Polsce...



sobota, 2 grudnia 2017

Samotność w miłości

Już dawno nie publikowałam tutaj żadnych moich wierszy z prostego powodu: żadnych nie pisałam, miałam blokadę spowodowaną obawami, które narastały z każdym kolejnym dniem bez nowego wiersza. Jednak w pewnym momencie musiałam z siebie wyrzucić co czuję, a nie miałam komu o tym powiedzieć.

Jeżeli chcecie przeczytać jak po prawie dwóch latach od niepisania stworzyłam wiersz, to oto on:



"Samotność w miłości"
"Łzy kapią na kartkę papieru, 
Moczą słowa, ukrywają głębię ich sensu.


Myślę o twoim uśmiechu i błysku w oku,
Gdy marzenia twe uciekają w przejrzystym obłoku.
Czuję jak moje serce przyśpiesza bieg na samo wspomnienie
Twych słów, Twych ust, na głosu brzmienie.
Umysł przypomina twe komplementy,
To jakie dawały memu ciału zachęty.
Czułam się wtedy adorowana, chciana,
Chociaż nie zawsze w ich szczerość dowierzałam. 


Łzy kapią na kartkę papieru, 
Moczą słowa, ukrywają głębię ich sensu.


Pamiętam jak poznawałam twój umysł 
Wraz z tobą, pojedynczy samotny zmysł 
Był tak intensywny jak wodospad.
Drżałam w oczekiwaniu na dreszcz, cud,
Na coś co załagodzi mój życiowy trud.
Nerwy pamiętają jak wibrowały, gdy emocje przejmowały 
Kontrolę nad złaknionym miłości człowiekiem młodym.


Łzy kapią na kartkę papieru, 
Moczą słowa, ukrywają głębię ich sensu.


Pamiętam... No właśnie...
Teraz nie piszesz, nie wzdychasz, 
Nie sprawiasz, że wymiękam. 
Oddaliłeś się jak motyl - szybko i niepostrzeżenie.
Została pustka, samotność i cierpienie... Bo
Niby ciągle jesteś. Wcale nie odeszłeś.
A jednak odciąłeś się ode mnie... zniknąłeś. 
Wracasz na chwilę, kiedy cię przywołam.
Wracasz z westchnieniem, jakbyś się litował. 
A ja tu czekam i pragnę zobaczyć, usłyszeć,Twoje życie... wspomnienia odczytać.
Bo niby przecież wciąż kochasz, nigdy nie przestałeś.
Tylko że teraz zamiast przyjemnej niepewności, samotność wywołałeś. 


Łzy kapią na kartkę papieru, 
Moczą słowa, ukrywają głębię ich sensu."


I co myślicie? Jest źle?

Anna Lightwood w baśni


Wspaniała Anna Lightwood jako "Kot w butach", bo tak jak on łamie serca dziewcząt.

Już ją uwielbiam *-*



Mark, Cristina i Kieran w baśni


Mark, Cristina i Kieran w baśni "Dzikie łabędzie".

Wszystkie ilustracje są częścią tajemniczego projektu Cassie, o którym za niedługo mamy dowiedzieć się czegoś więcej




Fragment "Ghosts of a Shadow Market"

Prawie miesiąc temu Cassandra Clare ukazała pierwszy fragment swojego nowego zbioru opowiadań "Ghosts of a Shadow Market." Teraz powraca z nowym fragmentem z opowieści "Cast Long Shadows". Została napisana przez Cassandrę Clare oraz Sarah Rees Brennan, ma miejsce w tych samych czasach co trylogia The Last Hours, a bohaterami jest oczywiście Brat Zachariasz i Matthew Fairchild.

"Przedzierali się pomiędzy stoiskami Nocnego Targu. Brat Zachariasz poszukiwał czarownika, który wysłał mu wiadomość, że potrzebuje pomocy.
- Czy wuj Will wie, że jesteś w Londynie? - zapytał Matthew. - Zamierzasz się z nim zobaczyć? Jeżeli wuj Will dowie się, że byłeś w Londynie i go nie odwiedziłeś, a ja wiedziałem o tym, będzie po mnie. Młode życie ucięte w samym rozkwicie. Jasny kwiat męskości przedwcześnie zwiędły. Powinieneś pomyśleć o mnie i moim losie, wuju Jemie, naprawdę powinieneś.
Powinienem? - zapytał Brat Zachariasz. Oczywistym było, co chciał wiedzieć Matthew.
- Byłbyś także bardzo miły, gdybyś powstrzymał się od wspominania, że spotkałeś mnie na Nocnym Targu. 
Matthew szedł przodem z czarującym uśmiechem, ale także lekką obawą. 
Cisi Bracia są okropnymi plotkarzami - powiedział Brat Zachariasz - Ale dla ciebie Matthew, zrobię wyjątek. 
- Dziękuję wuju Jemie - Matthew uścisnął go mocno. - Widzę, że będziemy wspaniałymi przyjaciółmi.
Z osobliwym obrazem Targu dziwnie kontrastowała postać radosnego chłopca, idącego beztrosko pod ramię z Cichym Bratem, zakapturzonym i spowitym w ciemnościach. Matthew wydawał się nieświadomy tych sprzeczności.
Wierzę, że tak będzie - powiedział Jem. 
- Moja kuzynka Anna twierdzi, że Nocny Targ jest wielce zabawny - powiedział Matthew wesoło. - Ale ty oczywiście znasz Annę. Ona sama jest zawsze wielce zabawna i ma najlepszy gust, jeżeli chodzi o kamizelki w Londynie. Spotkałem kilku sympatycznych faerie, którzy mnie zaprosili i pomyślałem, że mógłbym się rozejrzeć."

Trochę się martwię tym, co pewnie znajdzie Matthew, ale bardziej przejmuję się tym, co przeczytałam.
Moje serce wcale nie ściska się na słowa "wuj Will", "wuj Jem", "kuzynka Anna" przez Matthew, który nie jest spokrewniony z żadną z tych osób, a jednak są dla niego częścią rodziny. Wcale nie śmieję się z Matthew i tego, że jest taki... Nawet nie wiem jak mam to określić. Ale go uwielbiam. Wcale nie płaczę z poczucia humoru Jema, czego chyba nie dostrzegłam tak wyraźnie podczas czytania "Diabelskich Maszyn". Po prostu kocham już ten zbiór i relację pomiędzy Jemem i Matthew. 

środa, 15 listopada 2017

Fragment "Queen of Air and Darkness"

Czyli Kitty:

"Chciał zapytać Ty’a, jak się czuje, ale wiedział, że on by sobie tego nie życzył. Ty wpatrywał się w Nocny Targ, spięty i zaciekawiony. Kit zwrócił się do phouki. 
- Strażniku. Prosimy o zezwolenie na wejście na Nocny Targ.
Ty zamrugał. Phouka był wysoki, chudy i mroczny, z brązowymi i złotymi pasmami w długich włosach. Miał na sobie fioletowe spodnie i był boso. Latarnia, o którą się opierał, stała między dwoma stoiskami, skutecznie blokując przejście.
- Kit Rook – powiedział phouka. - Co za komplement, być nadal rozpoznawanym przez tego, który nas opuścił, by przebywać wśród aniołów.
- On cię zna – wymamrotał Ty.
- Wszyscy na Targu mnie znają – odparł Kit. Miał nadzieję, że Ty będzie pod wrażeniem.
Phouka zgasił papierosa. Wydobył się z niego obrzydliwie słodki zapach palonych ziół. - Hasło.
- Nie powiem tego. Myślisz, że to zabawne namawiać do tego ludzi.
- Czego nie powiesz? Jak brzmi hasło? - dopytywał Ty.
Phouka uśmiechnął się szeroko. - Poczekaj tutaj, Kicie Rook – powiedział i wtopił się w cienie panujące na Targu.
- Przyprowadzi Hale’a. - Kit próbował ukryć zdenerwowanie.
- Czy oni nas widzą? - zapytał Ty. Wpatrywał się w Nocny Targ, gdzie grupy Podziemnych, czarownic i różnego rodzaju członków magicznego świata przemieszczały się w zgiełku. - Tutaj?
To było jak stanie na obrzeżach oświetlonego pokoju, w ciemności, pomyślał Kit. I chociaż Ty mógł nie odczuwać tego w ten sam sposób, musiał uważać podobnie.
- Jeżeli tak, to nigdy tego nie okażą – powiedział."


Znalezione obrazy dla zapytania ty blackthorn and kit herondale on shadow market

Oryginał:
https://tmisource.com/2017/11/11/cover-reveal-queen-of-air-and-darkness-coming-december-4-2018/

Kilka ciekawostek o "Queen of Air and Darkness"

1. Pojawią się Simon, Isabelle oraz Tessa.
2.  Pomiędzy QoAaD a LoS będzie odstęp tygodnia lub kilku dni.
3. Dowiemy się dlaczego runy Jace'a i Clary nie działają w Faerie
4. Rodzina Rosales ma duzo wspólnego z Faerie.
5. Relacja Ty'a i Kita będzie skomplikowana.
6. Zostanie wyjaśniony i zakończony wątek Jace' a i Clary, który pojawił się w LoS *spoiler* (ten, z powodu którego Clary nie przyjęła oświadczyn)

Trochę więcej informacji o Celine Herondale

Jak pewnie pamiętacie Celine Herondale była drugą żoną Stephena Herondale'a i mamą Jace'a. Niewiele wiemy na jej temat poza tym, że
1. Była zakochana w Stephenie.
2. Gdy ten oddał swoje serce Amatis, ta okazała zainteresowanie Luke'owi, który niestety był zakochany w Jocelyn i nie odwzajemniał jej "uczuć".
3. Należała do Kręgu.
4. Była młoda, gdy brała ślub ze Stephenem.
5. Była wrażliwa, dobra i naiwna.
6. Popełniła samobójstwo na wieść o śmierci jej męża, sama będąc w 8 miesiącu ciąży
(może jest tego więcej, ale piszę z pamięci).

Za niedługo dostaniemy jednak szansę poznania bliżej tej postaci, ponieważ jedna z historii w "Ghosts of a Shadow Market" będzie właśnie o niej. M.in. dowiemy się, czy miała bliskich przyjaciół, niemal tak bliskich jak parabatai.

Okładka i data premiery Queen of Air and Darkness



Premiera ostatniej części Mrocznych Intryg będzie miała miejsce 4 GRUDNIA 2018 ROKU. Czyli w Polsce pewnie koło marca 2019 roku. Będę już wtedy na studiach *przerażona* Serio jestem taka stara?
Ale wracając: oprócz daty premiery dostaliśmy także oficjalną okładkę 3 części. Jest na niej... Annabel. Zaskoczeni?


Znalezione obrazy dla zapytania queen of air and darkness

Tak szczerze, to chyba najbardziej podobała mi się okładka Pani Noc (jeśli chodzi o Mroczne Intrygi). A Wy co sądzicie?

wtorek, 31 października 2017

Porady Nocnych Łowców jak prawidłowo zabiegać o dziewczynę

Herondale:
Spraw, by dziewczyna była niesamowicie tobą zainteresowana. Następnie złam jej serce, poprzez stanie się jej bratem lub ujawnieniem, że jesteś przeklęty. Może spraw, by czuła się przez chwilę jak g**no, bo sam się tak czujesz. Ale przez cały czas dezorientuj ją, przez niespodziewane namiętne pocałunki. Kiedy odkryjesz, że nie jesteście rodzeństwem lub że nie ma żadnej klątwy, zmień sytuację na jeszcze bardziej niezręczną za pomocą zostania służącym dla jej złego brata. Lub przez unikanie dziewczyny, ponieważ ta zaręczyła się z twoim najlepszym przyjacielem. Podczas tego wszystkiego jej miłość do ciebie powinna tylko przybrać na sile. Ostatecznie wszystko skończy się dobrze. Oczywiście po ogromnym cierpieniu.

Lightwood:
Albo zamawiaj rogaliki i chowaj je pod łóżkiem aż zgniją, a cały pokój zacznie nimi śmierdzieć, tylko po to, by zobaczyć dziewczynę.  By zmienić sytuację na jeszcze bardziej niezręczną, ogłoś, że zamierzacie się pobrać, zanim będzie tego świadoma. Lepiej szybko wyznaj swoje uczucia w wielkiej deklaracji miłości. Albo możesz być zuchwały i oceń umiejętności dziewczyny w posługiwaniu się nożem na pięć, później ona będzie jeszcze bardziej zuchwała prosto w twoje usta i wasza relacja przepełniona zuchwałością powstanie (jak lepiej przetłumaczyć "sassy"by lepiej pasowało?)

Morgenstern:
Albo uprowadź swoją byłą żonę i wprowadź ją w śpiączkę oraz kilka razy spróbuj zabić jej córkę. Nie wspomniawszy o próbie przejęcia świata. Lub bądź złym starszym bratem i spróbuj zgwałcić swoją siostrę oraz porwij jej chłopaka. Spróbuj także spalić cały świat. Dziewczyny lubią złych chłopaków.

Carstairs:
Oświadcz się jej. Dziewczyny to lubią.


Czy tylko mnie to śmieszy? Chyba jest to jeszcze śmieszniejsze, bo jest tak bardzo prawdziwe.

Clary i Sebastian w Paryżu

Pamiętacie scenę w "Mieście Zagubionych Dusz", w której Clary i Sebastian piją gorącą czekoladę w Paryżu?

Cassie opublikowała zdjęcie właśnie tego miejsca (niedawno je znowu odwiedziła):


Teraz, gdy wybierzemy się kiedyś do Paryża, będziemy wiedzieli, gdzie napić się gorącej czekolady. 

Prezent od Cassandry Clare i Cassandry Jean z okazji Halloween

Pamiętacie jak wstawiłam obrazki przedstawiające postaci z DA i MI w bajkowym świecie? Z okazji Halloween Cassandra Clare i Cassandra Jean postanowiły opublikować kolejną postać w baśniowej odsłonie. Przyszła pora na.... naszego kochanego Rafaela Bane'a - Lightwooda!


Został on przedstawiony jako Momatorō - Brzoskwiniowy Chłopiec. 
Jest to postać z japońskiej legendy.
 W skrócie (niestety sama nie czytałam tej historii, ale chyba to zrobię, bo mnie zaciekawiła. Mogłabym wstawić to, co napisała Cassie, ale ona streściła to w dwóch krótkich zdaniach, więc wolę opublikować rozbudowaną wersję z Wikipedii):
"Momotarō został znaleziony przez bezdzietną parę wewnątrz brzoskwini niesionej z prądem górskiej rzeki i wychowany jak własny potomek. W tamtych czasach miejscowa ludność była terroryzowana przez grupę oni. Momotarō postanowił rozprawić się z nimi, więc matka dała mu na drogę ciastka ryżowe. W czasie podróży spotkał on psa, bażanta i małpę, które w zamian za wspomniane ciastka zgodziły się pomóc Momotarō. Bohaterowie przeprawili się na wyspę, będącą siedzibą diabłów, napadli na zamek i wybili rabusiów. Uwolnili więźniów, napełnili łódź skarbami zgromadzonymi przez diabły oni i szczęśliwie powrócili do domów. Mimo że Momotarō zwrócił zgrabione przedmioty właścicielom, żył z przybranymi rodzicami w dostatku do końca swoich dni."


Obie Cassandry stwierdziły, że historia pasuje do "małego, adoptowanego Rafaela" i tak go też przedstawiły.

Więcej informacji o "Ghosts of a Shadow Market"

1. Jest to zbiór opowiadań - każde z nich będzie miało miejsce na Mrocznym Targu.

2. Powstanie w wyniku współpracy Cassandry Clare z Maureen Johnson, Robin Wasserman, Sarah Rees Brennan i Kelly Link. Cassandra, Maureen i Sarah pisały już razem "Kroniki Bane'a", a Robin dołączyła do nich, by razem napisać "Opowieści z Akademii Nocnych Łowców". Teraz do zespołu dołaczyła Kelly Link.

3. "Ghosts of a Shadow Market" będzie się składało z dziesięciu opowiadań.

4. Pierwszych osiem opowiadań będzie ukazywało się w formie e-booków co miesiąc (tak jak "Kroniki Bane'a" i "Opowieści z Akademii Nocnych Łowców"), a dopiero później w wersji papierowej.

5.  Ostatnie dwa opowiadania będą opublikowane tylko w wersji papierowej.

6. Pierwsza historia: "Son of the Dawn" będzie opublikowana w kwietniu 2018 roku.

7. Zbiór wszystkich dziesięciu opowiadań wyjdzie drukiem w 2019 roku.

8. Każda historia będzie miała miejsce na Mrocznym Targu, ale będą skupiać się na różnych bohaterach.

9. W każdym opowiadaniu pojawi się dobrze nam znany James Carstairs.

10. Opis "Ghosts of a Shadow Market":
"Mroczny Targ jest miejscem spotkań faerie, wilkołaków, czarowników i wampirów. Tutaj Podziemni sprzedają i kupują magiczne przedmioty, zawierają tajne układy i szepczą sekrety, które mają być nieznane dla Nefilim.
Jednakże przez dwa stulecia, Mroczny Targ regularnie był odwiedzany przez wizytora z Miasta Kości, serca Nocnych Łowców.  Jako Cichy Brat, Brat Zachariasz jest stróżem praw Nefilim.  Ale kiedyś był Nocnym Łowcą o imieniu James Carstairs, a jego miłością, wtedy i zawsze, była czarownica Tessa Gray.
Podąż za Bratem Zachariaszem i zobacz, za zasłoną Mrocznego Targu, mroczne układy oraz festiwale, pierwszy romans Anny Lightwood, wielki grzech Matthew Fairchilda i Tessę Gray pogrążoną w wojnie.
Valentine Morgenstern kupuje duszę na Mrocznym Targu, a dusza młodego Jace'a Waylanda znajduje bezpieczną przystań. Na Targu ukryte jest utracone dziedzictwo oraz ukochany duch i nikt nie może cię uratować, gdy przehandlujesz swoje serce. Nawet Brat Zachariasz."

11. Okładka (bez napisów)



Zainteresowani? Ja bardzo *-*. Nie mogę się doczekać.
 Oczywiście już mam w głowie pełno pytań: jaki wielki grzech Matthew? W jakiej wojnie pogrążona jest Tessa - czy chodzi o czas, gdy członkowie Kręgu podróżowali po świecie i zabijali Podziemnych? Czy jeśli pojawia się Matthew, to pojawi się też Jamie? Czy Jem zobaczy małego Jace'a, a jeśli tak to czy przypomni mu w jakiś sposób Willa? Jaką duszę kupi Valentine i o jaką przystań dla duszy Jace'a chodzi?  
Z otrzymaniem odpowiedzi muszę poczekać pewnie do 2019 roku, bo raczej nie będę miała możliwości przeczytać e-booki. Ale jest tego jakiś plus - będę mogła przygotowywać się do matury, a nie czytać i przeżywać kolejne opowiadania. 

Premiera Queen of Air and Darkness

Tak jak już Wam pisałam, za rok ma odbyć się premiera Queen of Air and Darkness - trzeciej i ostatniej części Mrocznych Intryg (tym razem nie na wiosnę a jesień, czyli w Polsce pewnie dostępna będzie od początku 2019 roku).

Cassandra napisała, że 11 listopada tego roku będziemy mogli zobaczyć całą okładkę powieści. Na razie dostaliśmy tylko fragment:


Tytułowa Królowa pojawiła się już w poprzednich książkach, ale dalej nie wiadomo (oficjalnie) kto nią jest. 

Ojciec Tessy

*to taki żart - mam nadzieję, że zrozumiecie*

Ojciec Tessy był demonem Eidolonem i potrafił zmieniać postać

                                           Znalezione obrazy dla zapytania pięćdziesiąt twarzy greya

Dlaczego Jace Herondale nie lubi ogórków?

Nie kryje się za tym, żaden uraz z dzieciństwa (przynajmniej o nim nie wiemy).
Cassandra nie lubi ogórków i postanowiła, że właśnie Jace będzie pod tym względem do niej podobny.

Jak Will wpadł na pomysł, aby nakarmić kaczki pierogiem nadziewanym mięsem?

A dokładniej: Jak to się stało, że Cassandra wpadła na taki pomysł?
Dlatego, że przytrafiła jej się podobna rzecz.

Cassandra i Sarah Rees Brennan były w Londynie w Hyde Parku i wpadły na pomysł nakarmienia będących tam kaczek właśnie pierogami nadziewanymi mięsem. Skończyło się to tym, że kaczki zaczęły za nimi iść, gdy zorientowały się, że jedzenie się skończyło.

Dlatego właśnie Will "wpadł" na taki pomysł, ale jest to także przyczyna lęku Herondale'ów przed kaczkami.

Czy wracam do pisania?

Odpowiedź brzmi: Nie wiem. Co prawda zaczęłam pisać ff, ale dotyczące powieści Ricka Riordana, a nie Cassandry Clare. Nie wiem jednak, czy będę je pisać regularnie, a także czy oznacza to mój powrót do pisania. Na razie nazwałabym to próbą powrotu.
Chciałby ktoś z Was przeczytać coś mojego nowego, np. właśnie te ff (lub coś innego)?

niedziela, 1 października 2017

Pomysły na nowe opowiadania

Ciągle nie zmieniłam zdania co do mojego zaprzestania pisania opowiadań, jednak to nie sprawiło, że pomysły magicznie przestały pojawiać się w mojej głowie. Nawet do jednego stworzyłam już okładkę :(

Mam tutaj 3 pomysły. Napiszcie, który powinnam zacząć pisać jako pierwszy (jeśli w końcu stwierdzę, że jednak umiem coś pisać i powrócę do tworzenia)

1. Połączenie świata Nocnych Łowców i Percy'ego Jacksona
2. Scena śmierci Jema po wielu latach życia z Tessą oraz co wydarzy się po niej (najkrótsze opowiadanie z całej trójki)
3. Co by się stało, gdyby Robert Lightwood nie potraktował tak źle swojego parabatai i ich przyjaźń przetrwałaby.

Premiera "Władcy Cieni"

W końcu nadszedł ten dzień (4 dni temu nadszedł), w którym premierę miała nowa powieść Cassie: Władca Cieni", a ja w końcu o tym piszę.

Ilu z Was ma już książkę na półce lub czyta ją sobie? Ja niestety nie mam i w najbliższym czasie jej nie dostanę. Prawdopodobnie dopiero na Mikołajki *płaczę* w związku z tym muszę wzbraniać się przed wszelkiego rodzaju spojlerami, które pewnie gdzieś za dwa tygodnie zaleją cały mój świat. Nie chcę przecież zepsuć sobie przyjemności czytania książki po raz pierwszy.

JB + LH

Wczoraj weszłam do Empika i oczywiście nie mogłam się powstrzymać od otworzenia "Władcy Cieni". Moja przyjaciółka stwierdziła, że po okładce widać, że to książka Cassandry (ona nie lubi jej książek, więc to znaczyło, że okładka jest kiczowata). Nie zwróciłam na jej słowa uwagi, za długa ją znam, i otworzyłam powieść na pierwszej lepszej stronie. Ukazało się, prawdopodobnie, moje szczęście do otwierania na stronach z Herondale'ami.
Oto fragment, który przeczytałam:
"Obróciła się na bok i sięgnęła po kamień runiczny na nocnym stoliku. Rozjarzył się delikatną poświatą, oświetlając pokój: ogromne angielskie łóżko, ciężkie dębowe meble. Ktoś nabazgrał inicjały JB+LH na ścianie przy oknie."

Czy komuś kojarzą się te inicjały? Ja jak tylko je zobaczyłam miałam ochotę podskoczyć lub wydać z siebie nieartykułowany dźwięk (co możliwe, że zrobiłam). JB - Jesse Blackthorn, LH - Lucie Herondale, czyli przyszłe małżeństwo i przodkowie Blackthornów Instytutu z Los Angeles.
Od razu pomyślałam o tym jak Will nie chciał by jego córeczka spotykała się z synem Tatiany. Trzy zdania i uśmiechnęłam się szeroko. Och jak bardzo chcę TLH.
Kocham "Władcę Cieni" za to, że są tam wzmianki o moich ukochanych bohaterach i ich dzieciach.

Nocni Łowcy w bajkowym świecie

Cassandra Jean tworzy kolejny projekt, o którym na razie niewiele wiadomo. Tworzy ona ilustracje, w których łączy świat Nocnych Łowców z baśniami.
Powstały już:
Diana i Gwyn jako Piękna i Bestia



oraz Jocelyn i Luke jako Czerwony Kapturek i Wilk

Kogo jeszcze chcielibyście zobaczyć w baśniowym wydaniu?

A tak w ogóle, czy tylko mnie się wydaje, że pomiędzy Gwyn'em, a Dianą coś będzie? Jako, że nie czytałam "Władcy Cieni" ani nie zerknęłam na żadne spojlery za granicy, czy z Polski, to nie wiem o co chodzi, ale nawet na Ao3 powstały już o nich opowiadania. Hm... Tylko nie piszcie co pomiędzy nimi będzie. 

Następca "Kronik Bane'a" i "Opowieści z Akademii Nocnych Łowców"



Dobrze czytacie. Cassandra Clare postanowiła stworzyć kolejny zbiór opowiadań. Tym razem wszystkie będą dziać się w tym samym miejscu: Nocnym Targu.
Tytuł brzmi: GHOSTS OF THE SHADOW MARKET:An Anthology of Tales.
Więcej szczegółów ma pojawić się... wkrótce.

A oto fragment okładki:

Znalezione obrazy dla zapytania ghosts of the shadow market: an anthology of tales

Jesteście zaciekawieni? Ja tak. Czy tylko mnie ta okładka przypomina zbiór opowieści rodem ze średniowiecza? 

Zapowiedzi Wydawnictwa MAG



Jeszcze niedawno miałam nadzieję, że Wydawnictwo Mag wyda wydanie specjalne "Miasta Kości", o czym Wam zresztą pisałam. Okazuje się, jednak że wydawnictwo ma inne plany.

8 listopada premierę będą mieć trzy książki Cassandry:
1. Miasto Kości



2. Miasto Popiołów


3. Miasto Szkła

Jak możecie zauważyć będzie to czwarte wydanie Darów Anioła z okładkami, które jakiś czas temu ujrzały światło dzienne z granicą. Będziecie chcieli kupić?
Zastanawiałam się nad kupnem, ale zawartość książek będzie dokładnie taka sama, tylko okładki się różnią, także... Chyba jednak spasuję. Będą mogła za to zachwycać się nimi na półkach. Chociaż te grzbiety są tak cudne... One najbardziej mnie kuszą. 

Play wydawnicze Cassandry Clare

Plany wydawnicze Cassandry Clare na najbliższe lata:

2017:
- Magisterium 4 - premiera 4 października
- Dary Anioła: Powieść graficzna, część 1 - 31 październik
- "Miasto Kości" wydanie specjalne - 7 listopad

2018:
- Magisterium 5 - sierpień/wrzesień/październik
- Queen of Air and Darkness (3 część Mrocznych Intryg) - jesień 2018

2019:
- The Red Scrolls of Magic (1 część The Eldest Curses - trylogii, w której głównym bohaterem jest Magnus Bane) - 5 marzec
- Chain of Gold (1 część The Last Hours) - prawdopodobnie na jesień

2020:
- 2 część The Eldest Curses - prawdopodobnie na wiosnę
- Chain of Iron (2 część The Last Hours) - prawdopodobnie na jesień

2021:
- 3 część The Eldest Curses - prawdopodobnie na wiosnę
- Chain of Thorns (3 część The Last Hours) - prawdopodobnie na jesień

Po 2021:
- The Wicked Powers

   Zmiany nastąpiły w tamtym tygodniu. Jeszcze niedawno mówiono, że 1 część The Eldest Curses ma wyjść w tym roku na jesień, później za rok w maju, a teraz premierę przeniesiono na rok 2019.
Podobnie stało się z The Last Hours. Pierwotny plan zakładał, że po "Pani Noc" wydany zostanie Chain of Gold i to w 2016 roku. Nastąpiły komplikacje przez co "Pani Noc" została wydana o rok później, czyli właśnie w 2016 roku, a tym samym Chain of Gold miało wyjść w 2017 roku, jednak Casandra postanowiła, że w tym roku wyda "Władcę Cieni", a dopiero później 1 część The Last Hours. Teraz jednak okazuje się, że "Mroczne Intrygi" mają zostać wydane w całości zanim będziemy mogli przeczytać The Last Hours.

 Smucą mnie zmiany premier i serii o Magnusie i TLH, ponieważ bardzo czekałam na obie serie i nie mogłam się doczekać, aby je przeczytać. Do "Mrocznych Intryg" mam na razie mieszane uczucia i jedyne co w tym momencie ciągnie mnie do przeczytania "Władcy Cieni" to to, że wiem, iż znajduje się tam kilka wzmianek o Willu, jego rodzinie i przyjaciołach, czego brakowało mi w Pani Noc, a do tego kilka rzeczy ma się podziać u naszych ulubieńców z DA, co też mnie ciekawi. Sam wątek głównych postaci z "Mrocznych Intryg" nie bardzo mnie wciągnął.

A Wy jak odbieracie te zmiany? Żałujecie?

Przepraszam za tak długą nieobecność

   Przepraszam Was bardzo za to, że przez miesiąc nie pojawiły się żadne nowe posty. Niestety klasa maturalna to duże wyzwanie i mnóstwo pracy, w związku z tym na początku musiałam otrząsnąć się z letniego wypoczynku i wziąć ostro do pracy.
    Nauczyciele oczywiście nie dali nam ani chwili odpoczynku i już w pierwszym tygodniu szkoły miałam sprawdzian. Skończyło się na tym, że w samym wrześniu miałam ponad dwadzieścia kartkówek i sprawdzianów. Niestety jak to w moim życiu się zdarza - zachorowałam, jakże by inaczej, w najgorszym tygodniu i całe poprzednie 5 dni nadrabiałam zaległości a także pisałam regularne sprawdziany oraz matury. W niektórych dniach na jednej lekcji pisałam kartkówkę z chemii i arkusz maturalny z biologii. Nie miałam siły na nic, a nawet najmniejszej chwili czasu na nic, co nie związane by było z nauką, której odpuścić sobie nie mogę.
W końcu stwierdziłam, że tęsknię za pisaniem tutaj i muszę coś opublikować choćby nie wiem co.
Mam nadzieję, że chętnie przeczytacie to, czym chcę się z Wami podzielić.

środa, 30 sierpnia 2017

Gdzie to opowiadanie na 80 rocznicę śmierci Willa? I czy to koniec z moim pisaniem?

Nie wiem, czy ktoś z was jeszcze pamięta, że specjalnie z okazji rocznicy śmierci Willa pisałam opowiadanie.
No właśnie, pisałam.
Dlaczego go nie opublikowałam? Ani nawet nie ukończyłam?

Odpowiedź jest prosta i niełatwa równocześnie.
 Po prostu pisanie wierszy czy opowiadań przestało sprawiać mi przyjemność. Czuję się jakby każde słowo, które napisałam było jeszcze gorsze od poprzedniego, tworząc razem najgorszy gniot w historii. Potem jak czytam to, co już stworzyłam to mam ochotę płakać, bo wydaje mi się to takie okropne.

Czuję się tak jakbym całkowicie straciła swój "talent" do pisania, jeżeli kiedykolwiek go miałam.

Nie wiem co mam zrobić, by zmienić swoje nastawienie, by pisać z pasją i sercem jak poprzednio, by podobało mi się to, co tworzę. Na razie czuję tylko pustkę, złość i ból po stracie tego, co kiedyś uważałam za dane mi na zawsze. Wydaje mi się, że ta pisarska, utalentowana część mnie zniknęła albo ukryła się bardzo głęboko, a może coś ukryło ją przede mną, schowało, a ja nie umiem jej wydobyć, zobaczyć, zerknąć nawet, by upewnić się, że ta zdolność nie została mi odebrana, tylko czeka aż ją wydostanę z ciemności w jasność.

Co gorsze razem z moim brakiem chęci, czy "talentu" do pisania nie zniknęła ilość pomysłów, która z każdą godziną powiększa się w mojej głowie, a nie mogę z nich stworzyć czegoś więcej niż tylko idei, bo już nie potrafię. Wszystko, co tworzę jest okropne i niezadowalające, a pomysłów jest więcej i więcej, chociaż pewnie nigdy nie zostaną zrealizowane, a w każdym razie nie przeze mnie.

Przepraszam was bardzo. Na razie będę publikować zwyczajne posty, żadnych opowiadań, czy wierszy. Chociaż pewnie i tak nie żałujecie, a nawet czujecie ulgę.

Dlaczego wolisz fikcyjnych chłopaków od tych prawdziwych?

Wytłumaczenie:

Will Herondale: Wyjdź za mnie - poprosił. - Wyjdź za mnie, Tesso. Wyjdź za mnie i zostań Tessą Herondale. Albo bądź Tessą Gray, czy jakkolwiek chcesz się nazywać, ale wyjdź za mnie i nigdy mnie nie opuszczaj, bo nie zniosę ani jednego dnia więcej bez ciebie. (...) Jem powtórzył mi, co Ragnor Fell mówił o moim ojcu. Że dla mojego ojca istniała tylko jedna kobieta, tylko ona i żadna inna. Dla mnie ty nią jesteś. Kocham cię i będę kochał aż do śmierci. (...) Życie to książka i są w niej tysiące stron, których jeszcze nie przeczytałem. Przeczytam je z tobą, ile się da, zanim umrę.

Prawdziwi chłopcy: Chcesz wymienić się nagimi zdjęciami?


Znajdźcie mi takiego Willa. Czy ja proszę o zbyt wiele? :(


Gideon i Gabriel w Niebie

Gideon i Gabriel w Niebie:

*widząc Isabelle umawiającą się z mnóstwem chłopaków jak królowa* Co?! Gdzie podziały się te niezdarne próby jako takiego flirtowania, z których my Lightwoodowie jesteśmy znani?

*widząc jak Alec spada ze schodów po swojej pierwszej randce* A tak, tu jest nasz mały, niezdarny potomek.

"Dary Anioła" z perspektywy Willa

Miasto: NIE, NIE JESTEŚ WAYLENDEM DO CHOLERY!
Miasto: CO? TERAZ MORGENSTERN? IDIOTA.
Miasto: LIGHTWORM? LIGHTWORM? JAK ŚMIESZ...
Miasto: JEMMMM, NAPRAW TO.
Miasto: TERAZ ZOSTAŁEŚ OPĘTANY TY KOCHAJĄCY ROBAKI (worm lover).
Miasto: W KOŃCU! ZROZUMIAŁEŚ WRESZCIE. JESTEŚ HERONDALE'EM DURNIU.

Teoria Heronchild... Czyli czy Jamie i Matthew będą w sobie zakochani?

Od razu powiem, że już od dłuższego czasu spotykałam się z teoriami głoszącymi jakoby Jamie i Matthew mieliby się w sobie zakochać, ale jakoś nigdy mnie mnie przekonywały. Jednak kilka dni temu przeczytałam jedną i stwierdziłam, że jest dość... przekonywująca.

1. Sposób w jaki Cassie przedstawia Jamie'go i Matthew na Pintereście
Cassandra ma swój profil i wstawia tam zdjęcia inspirujące ją do pisania. Pod większością zdjęć wpisuje fragment TLH lub po prostu kogo przedstawia zdjęcie. Zastanawiającym jest sposób w jaki ukazuje tych chłopaków.






2. Matthew ma zakochać się przed akcją właściwą książki.
Nie wiadomo jednak w kim.

3. Mroczne Intrygi i The Last Hours mają być ze sobą powiązane... 
Może więc zakazana miłość pomiędzy parabatai?

4. Cassandra publikuje także sporo zdjęć, na których ukazane są dwie dziewczyny: jedna ciemnowłosa, druga ruda (na zdjęciach często się przytulają). 
Anna ma ciemne włosy, Cordelia rude. Czy to oznacza, że może być pomiędzy nimi coś więcej?



5. Jamie ma wziąć ślub z Cordelią z powodów niezrozumiałych dla jego rodziny, a także dla niektórych czytelników (tak stwierdziła Cassandra). 
Czy to oznacza, że Jamie weźmie ślub z Cordelią, bo miłość pomiędzy parabatai jest zabroniona?

6. Matthew kocha twórczość Oscara Wilde'a, a on sam był biseksualny.
Nie znamy także orientacji seksualnej Matthew. Wiemy, że pierwsza rozmowa chłopców w Akademii zawierała w sobie dyskusję o utworach Wilde'a. Może to być jakiś znak od Cassandry?

Niestety Cassandra publikuje także dużo zdjęć z podpisem "Jordelia" (James=Cordelia).




Teraz nie wiadomo, czy teoria Heronchild jest prawdziwa, czy Anna i Cordelia będą do siebie coś czuły... Wiemy, że Cordelia jest zakochana w Jamesie od 10 roku życia, James zakochany jest w Grace, czego nie popiera Matthew.

Czy Cassandra zamierza zrobić najbardziej udziwnione relacje i trójkąty na świecie? Czy po prostu spragnieni wyjaśnień fani mają za bujną wyobraźnię? Może Jamie weźmie ślub z Cordelią, będąc ciągle zakochanym w Grace, ale stwierdzi, że zna ją dobrze jako parabatai swojej siostry i to właśnie będzie ten dziwny powód? Chociaż to by było straszne (i dla Jamie'go i dla Cordelii), gdyby James wziął z nią ślub wcale jej nie kochając, ale wiedząc że ona kocha jego.
A może Cassandra przygotowała dla nas coś czego żaden z nas się nie spodziewa.

Co o tym wszystkim myślicie?

Zakładki inspirowane "Diabelskimi Maszynami"

Strona EpikPage co miesiąc tworzy PACK, w którym znajduje się kilka zakładek do książek z motywami jakiś powieści. Sierpniowy Pack nazywa się Clockwork, a jego tematem przewodnim jest seria "Diabelskie Maszyny" Cassandry Clare.

Przyznaję, że jak tylko zobaczyłam tę informację, od razu zamówiłam zakładki i nie mogę się doczekać aż rozpakuję paczkę (po tym jak do mnie dotrze).

Ma ktoś z Was jakieś zakładki (lub inne akcesoria) z EpikPage? Ja przed Clockwork nigdy tam nic nie kupiłam, ale mój przyjaciel podarował mi w prezencie urodzinowym zakładkę magnetyczną przedstawiającą Jace'a i jest taka śliczna *-*
Chciałabym bardzo, aby w Clockwork znajdowała się zakładka przedstawiająca Willa. To byłoby piękne <3

Zamierza ktoś kupić sierpniowy PACK?

Czy Wydawnictwo Mag wyda specjalną edycję "Miasto Kości"?

2017 rok to specjalny rok, ponieważ właśnie w  tym roku mija 10 lat od amerykańskiej premiery "Miasta Kości" (w Polsce pierwsze wydanie miało miejsce w 2009 o ile się nie mylę) i z tej okazji została przygotowana specjalna wersja "Miasta Kości" dostępna za granicą od 7 listopada - za 10 tygodni.

W powieści mają znaleźć się ponadto:
- portery głównych bohaterów
- ilustracje do niektórych rozdziałów
- czarno-białe ilustracje wewnątrz książki
- "Poufne zapiski Clave" napisane przez Cassandrę





Teraz nasuwa się kolejne pytanie. Czy Wydawnictwo Mag zamierza wydać taką edycję. 

Wydaje mi się, że... tak. Dlaczego? A dlatego, że na forum napisali, że mają w planach wydać w listopadzie "Miasto Kości", "Miasto Popiołów" oraz "Miasto Szkła" w twardej oprawie. Nie wiadomo oczywiście, czy to dokładnie te książki, ale wydanie specjalne jest właśnie w twardej oprawie. Kto wie... Może wydawnictwo chce nam zrobić prezent i wydać takie specjalne wydanie a w dodatku w tym samym miesiącu, co w USA.

A wy co sądzicie? Będziecie chcieli kupić takie wydanie specjalne?



Potwierdzona premiera LoS i... kolejne problemy

Wydawnictwo Mag potwierdziło oficjalną premierę "Władcy Cieni" - 27 wrzesień. Zwlekałam trochę z publikacją tej informacji, czekając na możliwość przedpremierowego zamówienia książki. Niestety... Na stronie żadnego sklepu internetowego nie ma najmniejszej informacji o tejże powieści (oprócz Świata Książki). Boli mnie to, ponieważ do premiery pozostał niecały miesiąc, a nie można jej nigdzie kupić. A pamiętam, że "Miasto Niebiańskiego Ognia" w polskiej okładce, które premierę miało 24 pażdziernika zamówiłam jeszcze przed premierą wersji z amerykańską okładką (czyli jakoś na połowie września). Dlaczego tak nie może być i tym razem?

Dobra może i robię z igły widły, ale fajnie by było coś wiedzieć więcej :(

środa, 26 lipca 2017

Polska okładka LoS

Tak, dobrze przeczytaliście. W końcu. Stało się. Polska okładka LoS w końcu została opublikowana, chociaż w (dla mnie) trochę dziwny sposób. Ale po kolei.

Na stronie Świat Książki można już zamawiać "Władcę Cieni". Linijkę niżej znajduje się link do tej strony.
https://www.swiatksiazki.pl/ksiazki/wladca-cieni-cykl-mroczne-intrygi-ksiega-2-cassandra-clare-4955683/

A oto okładka opublikowana na stronie Świata Książki:



A teraz może napiszę, dlaczego wydaje mi się cała ta sytuacja trochę dziwna.
Po pierwsze: Na stronie wydawnictwa Mag ciągle nie ma oficjalnej zapowiedzi LoS, nawet nie można zobaczyć na ich stronie okładki. Jedynie na forum można przeczytać, że w planach jest wydanie tejże książki 27 września. Ale to tylko plany.

Po drugie: Brak okładki na stronie wydawnictwa. Czy to nie dziwne, że "oficjalna" polska okładka LoS pojawia się na stronie sklepu z książkami, a nie na stronie wydawnictwa, które przecież powinno jako pierwsze publikować takie rzeczy?

Po trzecie: Tylko na jednej stronie pojawiła się możliwość zamawiania LoS zanim oficjalna zapowiedź nie ukazała się na stronie wydawnictwa. Dokładnie taka sama sytuacja miała miejsce przed premierą "Opowieści z Akademii Nocnych Łowców", tylko że wtedy ta oto strona nie opublikowała okładki, ale można było zamawiać książkę. W tym samym czasie wydawnictwo zdążyło zmienić datę premiery jeszcze dwa razy i dopiero wtedy opublikowało oficjalną okładkę oraz zapowiedź. Czy i tym razem wydawnictwo nie przeniesie daty premiery?

Po czwarte: Skąd Świat Książki wie jak wygląda okładka skoro wydawnictwo jeszcze jej nie opublikowało?


Może się niepotrzebnie czepiam, ale serio nurtują mnie te pytania. A wy jaki macie stosunek do tego? Sądzicie, że za bardzo się tym wszystkim przejmuję? Lub szukam problemu tam, gdzie go nie ma?

piątek, 14 lipca 2017

Podoba ci się ktoś?

Przyjaciel: Podoba ci się ktoś?
Ja: Tak, Jamie.
Przyjaciel: Kim jest Jamie?
Ja: O wiesz, synem mojego chłopaka......
Przyjaciel: Chłopaka?
Ja: Ma na imię Will.
Przyjaciel: Kim jest Will?
Ja: Jest przodkiem mojego crusha.
Przyjaciel: Masz crusha?
Ja: Tak, nazywa się Jace.
Przyjaciel: ..............
Ja: ..............
Przyjaciel: Czy ty znowu mówisz o fikcyjnych postaciach?
Ja *krzycząc* DLA MNIE SĄ PRAWDZIWI I TYLKO TO SIĘ LICZY!!!!!!!


Kto ma tak jak ja? Mogłabym tutaj dodać jeszcze Matthew, Gabriela, George'a, Edmunda, Magnusa... Trochę długa ta lista, ale moją największą miłością i tak są Herondale'owie.


Magnus i Alec relacjonują swoim przyjaciołom przebieg ich pierwszego pocałunku

Alec: Magnus mnie pocałował.
Jace: OmójBożeomójBoże.
Isabelle: Ok, dobrze. Chcemy usłyszeć wszystko. Jace przynieś wino. Alec, wszystko skończyło się dobrze, czy potrzebujemy chusteczek?
Alec: Skończyło się bardzo dobrze.
Jace:*przynosząc wino* Nie zaczynajcie beze mnie. Nie zaczynajcie beze mnie.
Isabelle: Dobrze, opowiedz o pocałunku. Było to delikatne muśnięcie na twoich ustach? Czy coś bardziej w stylu "za chwilę będziesz cały mój"?
Alec: Więc, na początku było bardzo intensywnie, wiecie. A potem, na Anioła, daliśmy się ponieść.
Isabelle: Przytulałeś go? Czy jego dłonie były na twoim ciele?
Alec: Nie, tak naprawdę jego ręce były najpierw na moich biodrach, a potem wsunęły się pod moją bluzkę i przesunęły się do ramion.
Isabelle i Jace: Ohhh.

*W następnym pokoju Magnus je, podczas gdy Raphael przesuwa palcem po kieliszku*
Magnus: I, uh, i wtedy pocałowałem go.
Raphael: Język?
Magnus: Tak.
Raphael: Super.


Pierwsza część byłaby bardzo możliwa do zaistnienia, gdyby Alec przestał udawać przed Jace'em, że pomiędzy nim a Magnusem nic nie ma. I tak to słodkie. A Raphael i Magnus najlepsi. Tylko Ragnora brakuje.

Ja podczas czytania DM

*znalezione na grafice Google, ale dokładnie opisuje moje myśli podczas czytania DM*

Ja: Nie, Tessa, przestań rozmawiać z Charlotte. Idź porozmawiać z Willem.
Ja: Nie, Tessa, przestań rozmawiać z Sophie. Idź porozmawiać z Willem.
Ja: Nie, Tessa, przestań rozmawiać z Jessamine. Idź porozmawiać z Willem.
Ja: Nie, Tessa, przestań rozmawiać z Jemem. Idź porozmawiać z Willem.
Ja: Nie, Tessa, przestań rozmawiać z Natem. Idź porozmawiać z Willem.
Ja: Tessa idź porozmawiać z Willem.
Ja: Tessa bądź z Willem.
Ja: Tessa idź pocałować Willa.
Ja: Cassie, przestań głodzić mnie, zabierając mi moje OTP.

Po prostu cała ja. Dosłownie. Całkowicie. Ach.. To było czasami takie frustrujące (gdy Cassie nie dawała mi odpowiedniej ilości mojego OTP).

Korzyści z bycia w związku z Willem Herondale'em

1. Czytałby ci przed snem.
2. Moglibyście spędzić cały dzień na spieraniu się na temat książek i poezji, ale na końcu i tak dałby ci wygrać.
3. Jem byłby dla ciebie jak brat.
4. Spędzalibyście deszczowe dni przy kominku, a on otaczałby cię swoimi ramionami.
5. Mogłabyś przejeżdżać palcem po jego szczęce.
6. Często byście się śmiali.
7. Nigdy nie przestanie udowadniać ci jak wiele dla niego znaczysz, nie przestałby się o ciebie starać.
8. Powiedziałabyś coś o kaczkach, a on siedziałby cicho przez pół godziny.
9. Tworzylibyście razem głupie piosenki.
10. Pisalibyście wiersze dla siebie nawzajem.
11. Byłby zazdrosny, jeśli spędzałabyś dużo czasu z Lightwoodami.
12. Odwiedzalibyście losowe miejsca i próbowali tworzyć głupie historie dla przechodniów.
13. Nie bałby się mówić ci jak piękna jesteś.
14. Podróżowalibyście po świecie szukając nieodkrytych skarbów, miejsc.
15. Jego rodzina bardzo cieszyłaby się podczas waszych odwiedzin.
16. Mogłabyś śmiać się z jego tatuażu.
17. Wieczorem nie poszedłby spać, nie upewniwszy się, że wszystko z tobą dobrze.
18. Kochalibyście się bezwarunkowo.
19. Bylibyście (nie umiem tego przetłumaczyć tak by zachować odpowiedni sens) the most badass couple in the world


*znalezione na Tumblr*

Dajcie mi takiego Willa na własność :( Czy ja proszę o zbyt wiele?

Jeśli spotkam Willa Herondale'a

- Cześć, jestem Will Herondale.
- Tak.
- Hm... Przepraszam, co? Nie rozu....
- Tak, wyjdę za ciebie.
- Ale ja ci się nie oświadczyłem.
- Teraz już nie musisz.

To tak bardzo ja :D Tylko ja bym tak jeszcze zareagowała jakbym spotkała Jace'a i (pewnie) Jamie'go

"Czy ty zawsze jesteś taki zarozumiały, Will?"

- Czy ty zawsze jesteś taki zarozumiały, Will? - zapytała Tessa.
- Tylko we wtorki i kiedy biorą w tym udział piękne kobiety - odpowiedział.
- Czyli sądzisz, że jestem piękna?
- Tak naprawdę dzisiaj jest wtorek.


Sassy Will :D

poniedziałek, 19 czerwca 2017

Życie Willa zapisane w cytatach


"Będę z tobą trenował."
"Jem! Gdzie jesteś?"
"Myślisz, że Charlotte pozwoli mi poprowadzić dochodzenie?"
"Nazywam się Herondale. William Herondale, ale wszyscy mówią mi Will. To naprawdę jest pani pokój? Niezbyt ładny, co?"
"Jeśli chodzi o temperaturę piekła, panno Gray, pozwolę sobie udzielić pani pewnej rady. Przystojny młody człowiek, który próbuje panią uratować przed strasznym losem nigdy się nie myli. Nawet kiedy mówi, że niebo jest fioletowe i zrobione z jeży."
"To Wielka Biblioteka. Każdy Instytut ma bibliotekę, ale ta jest największa ze wszystkich, w każdym razie na zachodzie. Obiecałem, że dam pani więcej książek, tak czy nie?"
"Czasami jest dużo sensu w nonsensie, jeśli zechce się go poszukać."
"Pulvis et umbra sumus. Prochem i cieniem jesteśmy."
"Krwiożercze małe bestie. Nigdy nie ufaj kaczkom."
"Ty doprowadzasz mnie do śmiechu. Od chwili, kiedy uderzyłaś mnie butelką. Nie wspominając o tym, że zawsze mnie poprawiasz z tą zabawną miną. Sprawiasz, że..."
" Czy powody mają znaczenie, kiedy i tak nic nie można zmienić?"
"Straciłem wszystko. Wszystko."
"Jestem tutaj w swojej sprawie. Potrzebuję twojej pomocy. Nie ma absolutnie nikogo, kogo mógłbym o nią poprosić."
"Właściwie szukam czegoś na odkochanie(...) To nie dla niej. Tylko dla mnie."
"Tessie Gray z okazji otrzymania egzemplarza "Vatheka" do przeczytania:
Kalif Vathek i jego czarna horda
Zmierzają do piekła, nie będziesz się nudzić!
Twoja wiara we mnie zostanie przywrócona...
Chyba, że uznasz ten znak za niestosowny
I zlekceważysz mój skromny dar
Will."
"Nigdy nie pozwoliłbym, żeby włos spadł ci z głowy. Wiesz o tym, prawda, Tess?
"Moja siostra. Cecily."
"Jem to mój wielki grzech."
"Gdybym wyznał Charlotte, Henry'emu i reszcie, że moje zachowanie to gra, że wszystkie okrutne rzeczy, które im mówiłem, to kłamstwa, że włóczę się po ulicach tylko po to, by sprawiać wrażenie, że się łajdaczę i piję, podczas gdy w rzeczywistości nie mam ochoty na żadną z tych rzeczy, wtedy przestałbym ich od siebie odstręczać."
"Ale czuję, że się gubię... Jakbym stawał się coraz mniejszy, jakby wszystko, co we mnie dobre, uczciwe i prawdziwe pędziło gdzieś w ciemność... Czy jeśli człowiek długo przed czymś się broni, taci to zupełnie? Czy jeśli nikomu na tobie nie zależy, w ogóle istniejesz?"
"Chciałem choć raz mieć przyjemne sny."
"Moja Tessa."
"Pragnąłem to zrobić w każdym momencie każdej godziny każdego dnia, odkąd cię poznałem."
Wszystko co zrobiłem... Kłamstwa,odpychanie ludzi, porzucenie rodziny, niewybaczalne rzeczy, które mówiłem Tessie... to jedno wielkie marnotrawstwo. Cholerna strata, a to wszystko dlatego, że byłem na tyle głupi, by uwierzyć demonowi."
"Przez wszystkie te lata robiłaś dla mnie wszystko, jakbyś była moją krewną, a ja nigdy nie powiedziałem, jaki jestem wdzięczny. To dotyczy rownież ciebie, Henry."
"Demoniczna ospa, demoniczna ospa,
Jak się ją łapie?
Wystarczy iść do złej dzielnicy,
Aż człowiek bardzo się zmęczy.
Demoniczna ospa, demoniczna ospa,
Miałem ją przez cały czas...
Nie, nie ospę, głupie osły,
Mówię o piosence...
Bo to ja miałem rację, a wy nie!
(...)
Demoniczna ospa na wszystkie wasz domy!"
"Po tamtej nocy na dachu poszedłem do niego. Odepchnąłem cię , bo wydawało mi się, że zaczynasz rozumieć co do ciebie czuję.Tamtego dnia w Sanktuarium, kiedy myślałem, że nie żyjesz, stwierdziłem, że chyba potrafisz czytać z mojej twarzy. Byłem przerażony. Musiałem sprawić żebyśmnie znienawidziła. Więc spróbowałem. A potem chciałem umrzeć. Myślałem, że jakoś zniosę twoją nienawiść, ale było to zbyt trudne. Uświadomiłem sobie, że zostaniesz w Instytucie, a ja na twój widok za każdym razem będę się czuł jak wtedy na dachu. Jakbym wdychał truciznę. Poszedłem więc do Magnusa i poprosiłem go, żeby pomógł mi znaleźć tamtego demona i zmusił go, by zdjął ze nie klątwę. Mógłbym zacząć wszystko od nowa. Byłby to powolny proces, bolesny i bardzo trudny, ale pomyślałem, że znowu mnie polubisz, jeśli wyznam ci całą prawdę. Może z czasem odzyskałbym twoje zaufanie i… zaczął coś z tobą budować."
" Ty i ja Tess jesteśmy podobni. Żyjemy i oddychamy słowami. To książki uchroniły mnie przed odebraniem sobie życia, kiedy myślałem, że nie wolno mi nikogo pokochać i nigdy przez nikogo nie będę kochany. To dzięki książkom nie czułem się opuszczony przez cały świat. One mogły być ze mną szczere, a ja z nimi. Czytając w twoich listach, że też bywasz samotna i czasami się boisz, ale zawsze jesteś dzielna, dowiadywałem się w jaki sposób patrzysz na świat, na jego barwy, faktury i dźwięki, co myślisz, na co masz nadzieję, o czym marzysz. Czułem, że myślę, śnię, marzę i czuję razem z tobą. Śniłem to, co ty śniłaś.Pragnąłem tego, czego ty pragnęłaś… a potem zrozumiałem, że tak naprawdę chcę ciebie. Dziewczyny, która napisała te listy. Kochałem cię od chwili, kiedy je przeczytałem. Nadal cię kocham."
"Teraz zrozumiał, że nie potrafiłby tego zrobić. Zawdzięczał mu życie. Nie mógł odebrać mu jedynej rzeczy, której Jem pragnął najbardziej na świecie. Nawet gdyby sam musiał zrezygnować ze szczęścia, bo nie tylko miał wobec Jema niespłacalny dług, ale, zgodnie z przysięgą, kochał go jak własną duszę."
"Nie znam dwojga piękniejszych ludzi i nie potrafię sobie wyobrazić lepszej wiadomości. Żyjcie długo i szczęśliwie. Gratulacje, bracie."
"Czasami trzeba wybierać, czy chce się być dobrym, czy honorowym. Czasami nie można być takim i takim jednocześnie."
"Zaiste, już nie trudzę się na próżno,
By dowieść, że demoniczna ospa rozum odbiera.
Więc choć to żal, nie poszła na marne
Śmierć ospowatego robala.
Bo teraz wszyscy musicie mi uwierzyć."
"Kim jestem? Przez całe lata udawałem, że jestem inny niż w rzeczywistości, potem upajałem się tym, że mogę odzyskać swoje prawdziwe ja, a w końcu odkryłem, że nie ma żadnej prawdy, do której mógłbym wrócić. Byłem zwykłym dzieckiem, później niezbyt dobrym mężczyzną, a teraz już nic nie wiem. Nie mam pojęcia kim jestem."
"Chcę, żebyś była szczęśliwa i żeby on był szczęśliwy. Ale, idąc nawą, żeby połączyć się z nim na zawsze, będziesz szła niewidzialną ścieżką z odłamków mojego serca. Oddałbym życie za wasze szczęście. Kiedy mi powiedziałaś, że mnie nie kochasz, myślałem, że moje uczucie zaniknie, ale tak się nie stało. Jest silniejsze z dnia na dzień. Kocham cię teraz jeszcze bardziej rozpaczliwie niż wtedy, a za godzinę będę kochał jeszcze bardziej. To nie fair tak mówić, wiem, skoro nie możesz nic z tym zrobić. Jakże musisz mną gardzić."
"Jeśli istnieje życie po życiu, spotkamy się w nim, Jamesie Carstairs."
"Cecily. Przez lata byłaś moim talizmanem. Myślałem, że zabiłem Ellę. Opuściłem Walię, żebyś była bezpieczna. Póki wyobrażałem sobie, że jesteś szczęśliwa, czułem, że warto cierpieć z powodu utraty ciebie, mamy i taty."
"Jamesie Carstairs… Już ci mówiłem, Jem, że mnie nie zostawisz. I nadal jesteś ze mną. Oddychając, będę myślał o tobie, bo bez ciebie byłbym martwy już dawno temu. Budząc się i zasypiając, unosząc ręce, żeby się bronić, albo kiedy się położę, żeby umrzeć, zawsze będziesz ze mną. Mówisz, że się odradzamy. Ja mówię, że istnieje rzeka, która oddziela martwych od żywych. Wiem, że jeśli narodzimy się na nowo, spotkamy się w drugim życiu, a jeśli istnieje ta rzeka, będziesz czekał na mnie na brzegu, żebyśmy mogli razem ją przekroczyć. Słysysz mnie, Jamesie Carstairs? Jesteśmy związani, ty i ja. Mimo śmierci. Na zawsze."
"Dw i'n dy garu di am byth. Kocham cię. Na zawsze."
"Powiedz, co mogę dla ciebie zrobić, bo jesteś moim parabatai, a ja nie chcę, żebyś szedł sam w mrok Cichego Miasta."
"Wo men shi sheng si ji jiao. Idź w pokoju, Jamesie Carstairs."
"Tess, Tess, Tesso.
  Czy istnieje dźwięk piękniejszy niż Twoje imię? Wymawianie go na głos sprawia, że moje serce bije jak dzwon. Trudno to sobie wyobrazić, prawda? Dzwoniące serce. Ale kiedy mnie dotykasz, jest właśnie tak, jakby moje serce dźwięczało w mojej piersi i jego ton wędrował przez moje żyły i docierał aż do kości.
   Dlaczego napisałem te słowa właśnie tutaj? Z Twojego powodu. Nauczyłaś mnie kochać tę książkę, choć ja nią pogardzałem. Kiedy czytałem ją po raz pierwszy z otwartym umysłem i sercem, czułem rozpacz i zazdrość Sydneya Cartona... tak, Sydneya, bo choć nie miał nadziei, że ta kobieta go pokocha, przynajmniej mógł jej powiedzieć o swojej miłości. Przynajmniej mógł udowodnić swoje uczucie, nawet jęsli tym dowodem była śmierć.
   Ja też wybrałbym śmierć za szansę wyznania Ci prawdy, Tesso, gdybym miał pewność, że to będzie moja śmierć. I dlatego zazdrościłem Sydneyowi, bo on był wolny.
   A teraz ja jestem wolny i w końcu mogę Ci powiedzieć, bez strachu o Twoje bezpieczeństwo, co czuje moje serce.
   Nie jesteś ostatnim snem mojej duszy.
   Jesteś snem pierwszym i jedynym, od którego nie mogłem się uwolnić. Ty jesteś pierwszym snem mojej duszy i mam nadzieję, że zrodzą się z niego inne sny, na całe życie.
   Wreszcie z nadzieją
                                                                                             Will Herondale"
"To, kim jesteś, co potrafisz zrobić, jest wielkim cudem, jak ogień, polne dzikie kwiaty albo morze. Jesteś wyjątkowa w tym świecie i jedyna w moim sercu. Nigdy nie przestanę cię kochać."
"Oczywiście, że możesz nosić prawdziwe nazwisko Nocnego łowcy. Moje. Wyjdź za mnie. Wyjdź za mnie, Tesso. Wyjdź za mnie i zostań Tessą Herondale. Albo bądź Tessą Gray, czy jakkolwiek chcesz się nazywać, ale wyjdź za mnie i nigdy mnie nie opuszczaj, bo nie zniosę ani jednego dnia więcej bez ciebie."
"Życie to książka i są w niej tysiące stron, których jeszcze nie przeczytałem."
"Mamo, tato, to jest Theresa Gray. Jesteśmy zaręczeni i zamierzamy pobrać się w przyszłym roku."
"Dla ciebie wszystko moja bezcenna perłno. Nawet odmówię broni mojej jedynej córce."
"To jest właśnie cudowne w zmianach i poznawaniu nowych ludzi. Nigdy nie wiesz kiedy i nigdy nie wiesz kto to będzie, ale pewnego dnia ktoś nieznajomy wejdzie przez twoje drzwi i całkowicie odmieni ci życie. Świat zostanie wywrócony do góry nogami, a ty będziesz dzięki temu szczęśliwszy."
"Aniele, daj mi cierpliwość, żebym go nie udusił, i mądrość, żebym nalał nieco oleju do tego pustego łba."
"Często opowiadałem ci o twojej mamie i wuju Jemie, o wszystkim, co dla mnie zrobili. Uczynili mnie nowym człowiekiem. Ocalili moją duszę. "
"Usiadł obok niej na łóżku i ujął dłoń Willa, a oni oboje usłyszeli w głowie jego głos:
Biorę twoją rękę, bracie, żebyś mógł odejść w pokoju.
Will otworzył oczy, które przez te wszystkie lata nie straciły intensywnie niebieskiej barwy, spojrzał na Jema, potem na Tessę, uśmiechnął się i umarł, z głową na ramieniu żony i ręką w dłoni przyjaciela."

Muszę przyznać, że płakałam pisząc tutaj te cytaty. To za bardzo boli. Zwłaszcza ostatni fragment. Chyba pokochałam tego biednego, przeklętego księcia jeszcze bardziej. 


Atque in perpetuum, frater, ave atgue vale. Na zawsze, bracie, witaj i żegnaj. 

Przepraszam, że dzisiaj nie pojawi się nowe opowiadanie, ale zajęłam się pisaniem tego posta i nie zdążyłam.  Postaram się wyrobić na jutro 
Wybaczcie