poniedziałek, 10 marca 2014

Kolejny fragment z MNO

W weekend znalazłam na facebooku fragment MNO.
Ciekawe, czy Jace pojedzie do rezydencji Herondale'ów. To by było takie fajne. Może znalazłby tam jakieś stare papiery, biżuterię. Wszystko co najlepsze w tym rodzie. Mój umysł tworzy już pełno teorii dotyczących dalszych scen w tej książce.
To z tymi lejcami, nie wiem dlaczego, kojarzy mi się z praprapradziadkiem Jace'a, czyli Willem Herondale'em. Może dlatego, że on też kochał jeździć konno. Hmm.

"Idris jesienią był zielony, złoty i rdzawy, kiedy Clary była tu po raz pierwszy. Zimą miał wspaniałą surowość: w oddali wznosiły się góry ze szczytami białymi od śniegu, a drzewa wzdłuż drogi prowadzącej z powrotem do Alicante od jeziora były gołe, ich bezlistne gałęzie na tle jasnego nieba tworzyły wzory przypominające koronki....

Czasami Jace zwalniał konia, by pokazać dwory bogatszych rodzin Nocnych Łowców, schowane przed drogą, kiedy drzewa były w rozkwicie, ale ujawnione teraz. Czuła napięcie jego ramion, kiedy mijali jeden prawie zrośnięty z lasem otaczającym go: było oczywiste, że został spalony i odbudowany. Niektóre z kamieni wciąż nosiły ślady dymu i ognia.
- Dwór rodziny Blackthorn – poinformował Jace. – Co oznacza, że niedaleko jest… - urwał, kiedy Wayfarer dotarł na szczyt niskiego wzniesienia. Zatrzymał go, żeby mogli spojrzeć w dół, gdzie droga się rozwidlała. Jedna część prowadziła z powrotem do Alicante – Clary mogła dostrzec demoniczne wieże w oddali – kiedy druga wiła się w kierunku dużego budynku ze złotego kamienia pokrytego patyną czasu, który otoczony był niskim murem. - … Dwór Herondale.

Zerwał się zimny wiatr, który potargał włosy Jace’a. Clary miała na sobie kaptur, ale on nie miał nic na głowie i był bez rękawic, ponieważ powiedział, że nienawidzi mieć ich na sobie podczas jazdy konnej. Lubił czuć lejce w swoich dłoniach.
- Chciałbyś na niego spojrzeć z bliska?
Jego oddech utworzył białą mgiełkę.
- Nie jestem pewien."


 

2 komentarze:

  1. Hej, hej. Wlasnie przed chwila znalazlam Twojego bloga i mam zamiar w najbliższej przyszłości przejrzeć go calego :D
    Zaintrygowałaś mnie. Jace ma zobaczyć dwor Herondale'ow??? Na Aniola, jestem ciekawa co znajdzie w środku, bo znajac Jace'a, w końcu i tak ciekawość przezwycięży jego madry umysl (no, albo Clary go zaciągnie :D). Ucieszyłabym sie także, gdyby znalazł jakieś pozostali ci po Willu, bardzo mi go brakuje ;c
    Oczywiscie kolejną zagadką jest dawna panna Gray i Jem, ale może nie będę zdradzać, gdyby ktoś przypadkowo przeczytał ten komentarz.
    Ale sie rozpisałam.
    Cóż, na koniec pozostaje mi jedynie zapewnienie, że tu szybko powrócę i życzenie Ci weny, do pisania pozostałych postów.
    Dodaje do ulubionych:)
    Czarna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też gdy tylko przeczytałam ten fragment zapragnęłam, aby Jace poszedł do tego dworu i znalazł jakieś rzeczy należące do Willa lub jakieś listy lub papiery. Chciałabym, aby Jace dowiedział się jakiego cudownego miał przodka.

      Szkoda, że Willa nie będzie w MNO. To by było ciekawe. :)

      Usuń