1. POLSKA premiera ustalona jest na marzec 2016 roku. Już niedaleko :)
2. "Lady Midnight" przetłumaczono na "Pani Noc". Według mnie powinno być Pani Północ, ale z tłumaczeniem nie będę się kłócić.
3. Nazwę trylogii przetłumaczono na "Mroczne Intrygii".
4. Książka ma 688 stron, a tłumaczami są dwie osoby. Żadna z tych dwóch nie tłumaczyła DA lub DM. Zobaczymy czy poszło im lepiej.
5. Oto opis:
Nocni Łowcy z Los Angeles są głównymi bohaterami powieści „Pani Noc”, pierwszej odsłony najnowszego cyklu Cassandry Clare zatytułowanego „Mroczne Intrygi”, kontynuacji bestsellerowej serii „Dary Anioła”.
Minęło pięć lat od wydarzeń przedstawionych w „Mieście Niebiańskiego Ognia”, po których Nocni Łowcy znaleźli się na skraju zagłady. Emma Carstairs nie jest już pogrążoną w żałobie dziewczynką, lecz młodą kobietą, która zamierza za wszelką cenę dowiedzieć się, kto zabił jej rodziców, i pomścić ich śmierć.
Wraz ze swoim parabatai, Julianem Blackthornem, musi się nauczyć ufać swojemu sercu i rozumowi, gdy odkrywa demoniczny spisek obejmujący zasięgiem całe Los Angeles, od Sunset Strip aż po morskie fale roztrzaskujące się na plażach Santa Monica. Gdyby jeszcze serce nie prowadziło jej na manowce…
Jakby mało było tych komplikacji, brat Juliana Mark – uprowadzony przez faerie przed pięcioma laty – zostaje teraz uwolniony w geście dobrej woli ze strony porywaczy. Faerie rozpaczliwie poszukują mordercy, który zbiera wśród nich krwawe żniwo – i w tych poszukiwaniach potrzebują pomocy Nocnych Łowców. Kłopot w tym, że w krainie faerie czas płynie inaczej i Mark nie tylko prawie się nie postarzał, ale na dodatek nie rozpoznaje nikogo ze swoich bliskich. Czy będzie w stanie naprawdę wrócić na łono rodziny? I czy faerie naprawdę na to pozwolą?
Oto rozdzierające serce wprowadzenie do nowej serii Cassandry Clare, „Mroczne Intrygi”, wciągająca gra pozorów, pełna magii i obfitująca w przygody Nocnych Łowców.
6. Oto okładka:
Nie wiem, czy będzie tworzona też typowo nowa polska okładka, ale ja nastawiłam się na kupno tej. Już się nie mogę doczekać.
Ten opis... Faerie znowu coś knują... Nie lubię tych "stworków". Kto nie może doczekać się marca?
Szczerze mówiąc, nie przekonuje mnie opis, ani tym bardziej polski tytuł. "Pani Noc"? Ja bym wolała coś w stylu "Dama/Pani Północy". Okropnie to przetłumaczyli.
OdpowiedzUsuńOpis mnie nie zachwycił, ale zobaczymy, bo i tak zamierzam to kupić. W końcu napisała to Cassie. Nie może być tragicznie, prawda?
Jestem ciekawa, co wyjdzie z dwóch tłumaczów jednocześnie. Mam nadzieję, że nie będzie jak z DA - w jednym tomie imię naszego Herondale'a odmieniano Jace'a, w innym Jace'ego. Jeśli podobna sytuacja nastąpi tutaj... Cóż, na pewno nie będę z tego powodu zbyt zadowolona.
Weronika
Mnie akurat zaciekawił opis, ale nawet jakby tak się nie stało to i tak pewnie bym tą książkę kupiła, ponieważ nic złego spod pióra Cassie wyjść nie może, prawda? :)
UsuńChciałam właśnie o tych dziwactwach w tłumaczeniu powiedzieć, ale stwierdziłam, że każdy pamięta o tych błędach. Jak widać, nie pomyliłam się :)
Ten tytuł mi nie pasuje. Za to brak Herondali mnie dobija. Mimo to uwielbiam książki Cassandry, więc na pewno ją kupię i przeczytam. Zobaczymy co z tego będzie.
OdpowiedzUsuńBez Herondale'ów ro nie będzie to samo... Ale bohaterowie z DA mają pojawiać się w Mrocznych Intrygach. Mam nadzieję, że będzie to wyglądało podobnie jak w MNO u Emmy i Juliana
UsuńNie zapominajmy, że jest przynajmniej pani Carstairs, a kogo jak kogo, ale Jema uwielbiałam.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń