czwartek, 3 listopada 2016

Mam doła :(

Jak głosi tytuł mam doła.
Dlaczego?
Nie dość, że skręciłam nogę w poniedziałek, więc poruszanie się mam bardzo utrudnione i bolesne, to nadzieję dawało mi rychłe ogłoszenie wyników pewnego konkursu.
Wyniki były dzisiaj. Zwycięzców było 20. Ale ja nie należę do tej grupy. Nie wygrałam jak zwykle. Już od kilku lat nie zajęłam miejsca w żadnym konkursie.
 Powiedzcie mi: Czy ja naprawdę tak źle pisze opowiadania (i wiersze)? Bo ja już sama nie wiem, co mam myśleć. 
Na razie poważnie zastanawiam się nad skończeniem swojej "przygody" z pisaniem. Zero opowiadań, "książek", wierszy. Skoro nie umiem, to po co męczyć siebie i innych.

Przepraszam, że zamęczam was moimi problemami. Miłego czytania reszty postów   

8 komentarzy:

  1. Hej! Nie poddawaj się, rozumiesz?
    Z początku kiedy pisałam swoje opowiadanie, było nie wiele wejść i żadnego odzewu. Stwierdziłam, że nie ma sensu pisać. Na pewno to co pisze nikomu się nie podoba i tyle. Ale później, czytając to co napisałam sama nie mogłam uwierzyć, ze to moje opowiadanie!
    Jedne rozdziały śmieszyły mnie bardzo, z innych zaś nie byłam zadowolona. I wiesz co?
    Postanowiłam pisać dalej.
    Dla siebie.
    Później okazało się, że komuś się to jednak podoba :) Pojawiły się wejścia i komentarze (płakałam ze szczęścia ;D).
    Poznałam nawet swoją internetową siostrzyczkę, którą kocham taaaak bardzoooo ;)
    Więc zero stresu, pisz dalej i wiedz, że ja tu zaglądam, choć nie zawsze napiszę komentarz (albo czytam wpisy na szybko albo net nawala).
    Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję, że wkrótce coś się pojawi z Twojej twórczości <3
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Pora wkroczyć do akcji!
    Hej, zacznę od tego, że przeczytałam wszystkie ostatnie posty, mimo że ich nie komentuję, wiedz że są super i mega się cieszę, że jest taki blog jak ten :) Wiem również, że komentarze dają dużo motywacji ( po własnym przykładzie ), więc teraz postaram się już komentować każdy.
    Jeśli lubisz pisać, czerpiesz z tego radość, sprawia Ci to przyjemność, to nie kończ! Ja również wysyłam pracę na różne konkursy, piszę itp. i nic nigdy nie wygrałam. Ale nie poddaje się i będę próbować dalej. Jednym pisanie przychodzi łatwiej innym trudniej, ważne żeby ćwiczyć. Mojej mamie od zawsze wszyscy mówili, jak to ona świetnie nie pisze. Ja też od dziecka lubiłam to robić, jednak nigdy nie usłyszałam żadnej pochwały na ten temat. Ostatnio, pisaliśmy luźne opowiadanie na lekcję polskiego i jak zwykle po napisaniu, wysłałam mamie, żeby sprawdziła mi błędy językowe, interpunkcję itd. Weszła do mojego pokoju i powiedziała "Twoja praca, jest o wiele lepsza, niż wcześniejsze. Zrobiłaś duży postęp." I to było pierwszy raz kiedy ktoś z osób fizycznych powiedział mi komplement na temat tego jak piszę. Fanfiction zaczęłam pisać w marcu ( swoją drogą nikt o nim nie wie, z moich bliskich ) i widzę różnicę między pierwszymi rozdziałami, a tymi teraz. Piszę o wiele lepiej niż na początku. I o to chodzi. To, że inni piszą lepiej, nie zmienia faktu, że masz kończyć ze swoją pasją! Jak będziesz pisać więcej i więcej to coraz łatwiej i lepiej Ci to będzie przychodzić :)
    Nie patrz na innych, pisz dla siebie. Ja tak robię. Oczywiście, że fajnie jest posłuchać jakiś komplementów na temat naszej pracy, ale niech one będą dodatkiem. Jeśli nie sprawia Ci to przyjemności, ok skończ to, bo nie ma sensu na siłę. Ale jeśli rezygnujesz tylko dlatego,że nie zostajesz doceniona w konkursach, to... po prostu Ci zabraniam wtedy to zrobić :D
    Każdy czasem ma gorsze dni. Zwykle wszystkie negatywne rzeczy spadają nam na głowę na raz i przytłaczają totalnie. Jak to się mówi "nieszczęścia chodzą parami". Będzie lepiej, w końcu po każdej burzy wychodzi słońce, pamiętaj ;)
    Nie czytałam w sumie żadnych Twoich opowiadań, w związku z tym mam pytanie. Wrzuciłabyś tutaj na bloga, jakąś swoją pracę? Albo może właśnie tą konkursową? Chętnie bym przeczytała :) Albo ewentaulnie podesłałabyś mi link to jakiegoś opowiadanie z Twojego bloga, byłoby super :)
    Nie ma co się poddawać, trzeba podnieść głowę do góry i iść dalej :*
    Sorki za ten długi wywód, ale nie mogłam przejść ook tego postu obojętnie :D
    Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo za tak miłe słowa. Są bardzo motywujące, a chyba właśnie tego potrzebowałam, a tylko ty mi je dałaś, także dziękuję jeszcze raz z całego serca.
      Chyba naprawdę wszystko się tak na mnie rzuciło na raz. Może napiszę o tym wiersz 😉
      Jeśli chodzi o jakieś moje opowiadania... Tutaj na blogu jest zakładka Opowiadania, więc jeśli chcesz poczytać ff o DA czy DM to zapraszam ;)
      A tutaj coś na kształt jakby mojej książki. Żadne ff, całkowicie moja historia
      http://pozwolsobiepomochistoria.blogspot.com/search?updated-max=2015-02-27T21:46:00%2B01:00&max-results=7&start=27&by-date=false&m=1

      Bardzo chętnie przeczytam twoje komentarze dotyczące tych prac, z uwzględnieniem co mogłabym poprawić.

      Jeszcze raz bardzo dziękuję za tak miłe słowa, no i też za to, ze nie przeszłaś obok tego posta obojętnie 😘

      Usuń
    2. A konkursowe opowiadanie też mogę opublikować do przeczytania, jeśli chcesz

      Usuń
    3. Ok, na pewno otworzę z chęcią te linki, tylko niestety aktualnie mam trochę na głowie, ale postaram się wieczorem ;* I na bank skomentuję. A i bardzo by było fajnie jakbyś opublikowała opowiadanie konkursowe :) Z chęcią to wszystko przeczytam, tylko niestety nie teraz :/

      Usuń
    4. A konkursowe opowiadanie też mogę opublikować do przeczytania, jeśli chcesz

      Usuń
    5. Jasne że bym chciała ^.^

      Usuń
    6. Opowiadania na stronie nie są jednak ułożone od najstarszego do najnowszego, a według wydarzeń z książki, więc będą się różnić 😉
      Nie ważne, kiedy przeczytasz. Liczy się, zw to zrobisz 😘
      To wstawię dzisiaj to opowiadanie konkursowe.

      Usuń