Przepraszam za spóźnienie, ale jestem chora i wczoraj nie miałam na nic siły, także post pojawia się dopiero dzisiaj.
Dziewczęta!
Chciałam złożyć wam najserdeczniejsze życzenia z okazji waszego (a tak naprawdę naszego) święta.
Dużo zdrowia, bo to ono jest najważniejsze w życiu.
Zero problemów i zmartwień
Uśmiechu na ustach
Pozytywnych myśli
Wielu cudownych książek do czytania
I czasu by się z nimi dobrze zaznajomić
Samych szczęśliwych dni
Pamiętajmy też, że Dzień Kobiet to przede wszystkim Dzień Praw Kobiet, więc nie zapominajmy o tych tysiącach (czy nawet milionach) kobiet na całym świecie, które walczyły o to by żyło nam się lepiej. Jednak walczyć nigdy nie trzeba przestać i to, że teraz jest dobrze, to nie znaczy, że nie może być jeszcze lepiej (lub gorzej).
Nie piszę tego, by rozpętać jakąś burzę na temat tego jak kobietom się żyje w Polsce i na świecie, ale by pokazać, że zawsze możemy walczyć o swoją godność i na każdym kroku pokazywać, że jesteśmy równe mężczyznom, a nie gorsze. Że możemy rozwijać się w różnych dziedzinach, możemy robić karierę, nie musimy szybko wychodzić za mąż, mamy swój honor i godność i poczucie własnej wartości oraz niezależności i nikt nam tego nie odbierze.
Pamiętajmy, że obojętnie w jakiego boga wierzymy (lub w ogóle nie wierzymy), niezależnie od koloru skóry, czy pochodzenia, wszystkie jesteśmy kobietami i możemy się wspierać, by tej drugiej żyło się lepiej.
Wszyscy (ludzie) musimy taktować drugą osobę z należytym szacunkiem niezależnie od orientacji seksualnej, płci, wyznania, pochodzenia, bo wszyscy jesteśmy ludźmi. Każdy ma prawo do tego, by być szanowanym i docenianym za to co robi. Bądźmy ponad podziałami, bo one nie są zdrowe.
Dziękuję za przeczytanie
Poruszyłam trochę poważne tematy, ale czasami trzeba, prawda? Kolejne posty dotyczące w pewien sposób Dnia Kobiet już nie będą utrzymane w takim tonie ;)
Piękne słowa
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuń