Tak ja wspominałam we wcześniejszym poście, odebrałam dzisiaj rano paczkę, w której znajdowały się "Opowieści...". Jednak zanim ją otworzyłam, musiałam iść do szkoły, wrócić i dopiero wtedy móc chwycić w ręce to cudo.
Oczywiście zamiast zacząć się uczyć, zaczęłam czytać sobie jakieś niby mało znaczące fragmenty i... Jejku Will jest taki cudowny jako tata *-* Kocham go jeszcze bardziej, a przecież zapoznałam się tylko z kilkoma faktami.
A wy już macie swoje egzemplarze? A może czekacie na jakąś okazję, by ją dostać lub do chwili, gdy pojawi się w waszych bibliotekach?
Na całe szczęście też go już mam :D Strasznie poruszyła mnie historia Tobiasa Herondale'a, jeszcze raz zakochałam się w Jamie'm Herondale'u, a historia Roberta Lightwood'a i jego nieszczęśliwej miłości jego parabatai też jest smutna :(
OdpowiedzUsuńJa jeszcze niestety nie zaczęłam czytać tak właściwie, tylko jakieś fragmenty, bo niestety muszę czytać lekturę do szkoły :(
UsuńAle i tak wiem o czym mówisz i zgadzam się z tobą 😀