Niestety, nie ma na razie oficjalnej okładki pierwszej części TLH, ale dostaliśmy trochę informacji od Cassandry na temat tego jakie istnieją plany:
1. Jeden z głównych bohaterów + istotna cecha Londynu, która nawiązuje do fabuły książki.
2. Cassandra chciałaby, by okładka równocześnie nawiązywała do "Diabelskich Maszyn" i miała w sobie swoje własne piękno.
Pod koniec roku możemy spodziewać się większych konkretów, a może i całej okładki.
Osobiście chciałabym, żeby grzbiety powieści wchodzących w skład TLH miały takie piękne grafiki jak w nowych wydaniach "Darów Anioła", "Diabelskich Maszyn" i "Mrocznych Intryg".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz