poniedziałek, 2 lutego 2015

Genealogia rodu Herondale

Patrzcie co znalazłam (mnie się chyba nudzi xD):




Ród Herondale jest bardzo starą rodziną Nocnych Łowców. Mieszkali w różnych miejscach. Ważniejsze to: Walia, Yorshire, Londyn, Idris i Nowy York. Męscy przedstawiciele rodu znani są z rodzenia się z znamieniem w kształcie gwiazdy na ich ramionach pochodzące od Willa Herondale'a, którego ramię weszło w kontakt z aniołem w pod koniec lat 70. XIX wieku.


Obecne pokolenie:
Stephen-----zmarli----Celine (panieńskie Montclaire)
Theresa H.C. (panieńskie Gray)                                                    Jace                                                  
                                                                                                                                        Oprócz znanych
                                                                                                                                          przedstawicieli
                                                                                                                                             (Tessa i Jace)
                                                                                                                            rzekomo istnieje jeszcze
                                                                                                                      jedna gałąź tajemnicza albo
                                                                                                                                genetycznie nieznana
                                                                                                                                nazywana „zagininą”.



Osobiście myślę, że żyby zrobić to jeszcze bardziej dramatycznym to Cassandra wprowadzi jednego z tych "zaginionych" Herondale'ów dopiero w The Wicked Powers, czyli ostatniej serii o Nocnych Łowcach". A tak btw to ciągle się zastanawiam co Cassie będzie, i czy w ogóle będzie, pisać po seriach o NŁ. Co tam, że TLH wyjdą dopiero w 2017 roku, a The Wicked Powers w niebotycznie dalekiej przyszłości, nie ja już muszę myśleć co się będzie działo po nich. Oto moja genialna psychika. Taaa :D

Nie wiem, czy, mimo że u mnie ferie, wstawię nowe posty. Mam już kolejny przygotowany tylko muszę go jeszcze przetłumaczyć, ale do piątku jestem w górach na nartach i nie jestem pewna czy znajdę wieczorem czas :( Ale podejrzewam za to, że w bonusie dostaniecie ode mnie po powrocie recenzje książek w tym Kronik Bane'a, zobaczymy. No chyba, że nie chcecie. Wystarczy powiedzieć ;)

PS. Wszystkiego najlepszego dla jedenej z moich pierwszych obserwatorek, która dzisiaj obchodzi urodziny. Sto lat <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz