Post miał pojawić się już przedwczoraj, ale sami wiecie jak to jest- godziny przygotowań, jazda do rodziny, kolacja, a później spędzenie czasu w gronie najbliższych. Nie miałam czasu, by napisać te kilka słów.
Od razu mówię, że nie jestem dobra w składaniu życzeń, ale spróbuję.
Życzę Wam dużo zdrowia, bo to jest w życiu najważniejsze.
Spełnienia wszystkich, nawet najskrytszych marzeń.
Żebyście każdego dnia budzili się z uśmiechem na ustach i czekali z otwartymi ramionami na to, co przyniesie dzień.
Byście patrzyli w przyszłość z optymizmem.
Byście nigdy nie żałował tego, co zrobiliście - dzięki doświadczeniu nauczyliśmy się nowych rzeczy, poznaliśmy lepiej ludzi oraz samych siebie.
Nie bójcie się przyszłości. Kroczcie dumnie, ale patrząc od nogi, by jeszcze sobie nie zaszkodzić.
Bądźcie pewni siebie i swoich umiejętności - jeśli sami siebie nie będziecie szanować i motywować, to nikt tego za Was nie zrobi.
Rozwijajcie swoje talenty, poszukujecie nowych. Dbajcie o swój rozwój.
Nie patrzenie za daleko w przeszłość i przyszłość, bo zapomnicie o chwili obecnej, która kształtuje Waszą przyszłość i jest skutkiem Waszej przeszłości.
Życzę Wam wszystkiego, co najlepsze.
Przyjaciół na całe życie, którzy zawsze przy Was będą, nawet gdy nie będziecie ich szczególnie potrzebować.
Wszyscy jesteśmy różni, więc nie wiem, co szczególnego Wam życzyć, a więc powiem tak:
Pomyślcie o wszystkich rzeczach, które chcielibyście dostać, o Herondale`u, Matthew, czy jeszcze innej osobie pod choinką, o każdej rzeczy, aspekcie, o którym śnicie, marzycie, nawet o takiej, o której nikomu nie powiedzieliście na głos.
Życzę Wam i mam nadzieję, że to wszystko stanie się rzeczywistością. Otrzymacie wszystko, czego pragniecie i potrzebujecie. Ale pamiętajcie, że może będziecie musieli się napracować i by w końcu moc cieszyć się z zasłużonej nagrody
Pragnę byście byli szczęśliwi i żyli pełną parą. Wykorzystujcie każdą okazję, by spełniać marzenia.
Wszystkiego najlepszego kochani *-*
Od razu mówię, że nie jestem dobra w składaniu życzeń, ale spróbuję.
Życzę Wam dużo zdrowia, bo to jest w życiu najważniejsze.
Spełnienia wszystkich, nawet najskrytszych marzeń.
Żebyście każdego dnia budzili się z uśmiechem na ustach i czekali z otwartymi ramionami na to, co przyniesie dzień.
Byście patrzyli w przyszłość z optymizmem.
Byście nigdy nie żałował tego, co zrobiliście - dzięki doświadczeniu nauczyliśmy się nowych rzeczy, poznaliśmy lepiej ludzi oraz samych siebie.
Nie bójcie się przyszłości. Kroczcie dumnie, ale patrząc od nogi, by jeszcze sobie nie zaszkodzić.
Bądźcie pewni siebie i swoich umiejętności - jeśli sami siebie nie będziecie szanować i motywować, to nikt tego za Was nie zrobi.
Rozwijajcie swoje talenty, poszukujecie nowych. Dbajcie o swój rozwój.
Nie patrzenie za daleko w przeszłość i przyszłość, bo zapomnicie o chwili obecnej, która kształtuje Waszą przyszłość i jest skutkiem Waszej przeszłości.
Życzę Wam wszystkiego, co najlepsze.
Przyjaciół na całe życie, którzy zawsze przy Was będą, nawet gdy nie będziecie ich szczególnie potrzebować.
Wszyscy jesteśmy różni, więc nie wiem, co szczególnego Wam życzyć, a więc powiem tak:
Pomyślcie o wszystkich rzeczach, które chcielibyście dostać, o Herondale`u, Matthew, czy jeszcze innej osobie pod choinką, o każdej rzeczy, aspekcie, o którym śnicie, marzycie, nawet o takiej, o której nikomu nie powiedzieliście na głos.
Życzę Wam i mam nadzieję, że to wszystko stanie się rzeczywistością. Otrzymacie wszystko, czego pragniecie i potrzebujecie. Ale pamiętajcie, że może będziecie musieli się napracować i by w końcu moc cieszyć się z zasłużonej nagrody
Pragnę byście byli szczęśliwi i żyli pełną parą. Wykorzystujcie każdą okazję, by spełniać marzenia.
Wszystkiego najlepszego kochani *-*
I nawzajem! Zdrowia, szczęścia pomyślności i dużo radości! :)
OdpowiedzUsuńTeż nie jestem dobra w składaniu życzeń.
W sobotę na Wigilii była u mnie młodsza kuzynka (12 lat). Gdy wszyscy zaczęli już powoli odchodzić od stołu ona również gdzieś się udała. Ja jeszcze chwilę siedziałam z tymi co zostali (no może nie chwilę, bo godzinę xD) i poszłam do pokoju. Kiedy otworzyłam drzwi zobaczyłam moją kuzynkę na łóżku, która czytała właśnie "Miasto Kości" i powiedziała mi, że JACE JEST SUPER. Myślałam, że tam umrę :D
Dziękuję
UsuńSerio? Ale super:) Rośnie nam kolejna fanka (serii i Jace`a) 😀