Tak, w mojej szkole dzisiaj mieliśmy klasowe wigilie i jasełka, przez co jutro mamy już dzień wolny! (I tak się stresuję, bo mam zajęcia praktyczne - prawo jazdy).
Ale wracając, prawie się popłakałam, gdy zobaczyłam prezent od koleżanki, a później podskoczyłam na krześle, gdy dostałam prezent od osoby w klasie.
Dostałam bowiem:
Świecę o zapachu specjalnie stworzonym dla Nocnych Łowców (pachnie trochę jak sole trzeźwiące - może to po to, by być pełnym energii i całkowicie przytomnym podczas nocnych patroli) dostałam od koleżanki, a od pana lub pani Mikołaj "Władcę Cieni". Idealnie się zgrali, nie sądzicie?
A wy kiedy macie klasowe wigilie? Co dostaliście (lub dostaniecie) od Mikołaja i pod choinkę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz