I bardzo się z tego powodu cieszę :)
Już wyjaśniam dlaczego tak mi się wydaje.
Przez ostatnie dwa miesiące pisałam, że i w listopadzie, a następnie w grudniu pobiliście rekord wejść na tymże blogu.
Tak też się stało w styczniu. Teraz rekord wynosi 4541 wyświetleń.
Gdyby to się zdarzyło raz, wzięłabym to za dobry miesiąc (i tak też pomyślałam), ale trzy miesiące pod rząd to dla mnie nowość i pewnego rodzaju duma, bo przecież muszę coś dobrze lub ciekawie robić skoro tyle ludzi (nie tylko z Polski) czyta rzeczy, które tutaj publikuję.
A jak Wy sądzicie? Mylę się?
Nie mylisz się. Każdy wpis czyta się tak bardzo przyjemnie, że z niecierpliwością czekam na kolejny (co mi się rzadko zdarza). Kibicuję Ci, aby co miesiąc było jeszcze więcej ludzi co w poprzednim. ♡
OdpowiedzUsuńOch 😍
UsuńDziękuję. To bardzo miłe, że tak uważasz. Wzruszyłam się 😀