piątek, 24 kwietnia 2015

Scena w Walii - opowiadanie

Usunęłam opowiadanie, ponieważ nagle nie wiedzieć w jaki sposób połowa mojej klasy dowiedziała się o tym, że prowadzę blog i zamiast przeczytać wszystkie posty zobaczyła tylko ten i zaczęli gadać niestworzone rzeczy. Mówią, że piszę pornosy albo, że stworzę Piędziesiąt twarzy Willa co jest bardzo denerwujące i musze przyznać, że gdzieś tam w środku mnie to boli. Nie podoba mi się to, że jestem porównywana do autorki Greya, bo dla mnie to obelga.
Jesli ktoś chciał przeczytać to opowiadanie, bo jest fanem DM, czy DA to przepraszam, ale zdania nie zmienię. Miejcie pretensje do innych :/
 

   

piątek, 10 kwietnia 2015

Jedne z nowych okładek amerykańskiego wydania DA


Jeszcze jest projekt kolejnego wydania DA, ale jest zdjęcie tylko Miasta Kości, więc wstawię je może później.

Czy tylko ja uważam, że te pierwsze wydanie było ładniejsze od tego powyżej? Chciaż te też ma swój urok. Ja niezdecydowana, ale dziewczyną jestem, a one mogą zmieniać zdanie jak w kalejdoskopie, nieprwdaż ;)

piątek, 3 kwietnia 2015

Usunięta scena z Miasta Niebiańskiego Ognia + nowy rozdział (link na końcu)

Cassandra wstawiła  na tumblra jedno z usuniętych scen z MNO. Osobiście zastanawiam się, dlaczego to zrobiła, ale to już swoją drogą. ;) (usunęła tą scenę jakby ktoś nie zajarzył)
Cassandra Jean stworzyła do tej sceny rysunki i powstał bardzo fajny komiks.

Oto on: (pod spodem będą tłumaczenia jakby co) ;)


- Gotowi, żeby wrócić do domu dzieci?
 
 
 

- Poczekajcie!
- Przykro nam z powodu Marka i Helen. Nie tego pragnęliśmy, kiedy chcielismy to wszystko naprawić.
- Kiedy zobaczyłeś Marka... Czy wyglądał na szczęśliwego? To jest straszne dla Helen, ale może jest mu lepiej wśród faerie.
- Najważniejsze to to, że pierwszą rzeczą o jaką spytał byliście wy. To ciągle Mark. Myślę, żę ludzie, którzy są silni mogą stworzyć sobie dom wszędzie i myślę, że to co starciliśmy czasami wraca.
 
 
 

- Hej! Nie mogę trzymać otwartego portalu wiecznie
- Poczekajcie! Emma... Mam coś dla ciebie. To była moja pierwsza stela. Nauczyłem się na niej rysować runy.
- Nigdy jej nie umyję.*
- Nie radziłbym.
- Dzięki za to co dla niej zrobiliście. To wiele znaczy.
- Słyszałam, że zamierzacie zostać parabatai. Gratulacje!
- Jace, czy kiedykolwiek żałowałeś, że masz parabatai?
 
 
- Dlaczego zimno stopy?**
- Nie tylko, że ona tego bardzo wyczekuje. Moje życie nie zapowiada się na łatwe. Boję się, że będzie tego żałowała.
- Nie będzie. Sądzi, że na to zasługujesz.
- O czym myślisz?
- Emma pokazała mi zdjęcia ciał jej rodziców. Runy, które mieli na sobie, nie rozpoznałam ich. To nie są runy Nocnych Łowców, nawet nie demonów. Inne.
- Zagadka zostanie rozwiązana kiedy przyjdzie czas. Wierzę, że zmierzą się razem z przyszłością tak jak my.
 
 
 
Zamiast uczyć się do egzaminów tłumaczę zdjęcia... Jestem bardzo odpowiedzialna... Ta....
A tak w ogóle to dlaczego Jace nie przejął się tymi runami? Pf... Obraziłam się na niego.
* Czy tylko mnie Emma w tym momencie rzypomina te wszystkie dziewczyny, które, np. dotknie ich idol i mówią, że potem nie umyją tej dłoni, czy policzka do końca życia? Jace taki celebryta i idol :)
** Nie tylko ja mam wiecznie zimne stopy. Przybij piatkę! :)
 
Zapraszam na rozdział 8 "Pozwól sobie pomóc" www.pozwolsobiepomochistoria.blogspot.com 
Wesołych Świąt! :* Love ya <3