niedziela, 26 lutego 2017

Cadair Idris nie tylko w Mechanicznej Księżniczce

Miesiąc temu czytałam książkę pt. "Wiedźma z lustra" napisaną przez Maggie Stiefvater. 
Akcja całej serii kręci się wokół Walii i jej historii, co było główną motywacją do sięgnięcia po te pozycje, zwłaszcza, że inna książka tej autorki nie przypadła mi do gustu.

Ale wracając do tematu, jestem wielka fanką Walii, jej historii i języka, którego pragnę się nauczyć, toteż nie dziwi was pewnie fakt, że byłam zachwycona każdą wzmianką o tej części Zjednoczonego Królestwa.
Jakież było moje szczęście i oniemienie, gdy doszłam do momentu, w którym w trakcie rozmowy pojawia się nawiązanie do Cadair Idris, czyli siedziby Mortmaina w Diabelskich Maszynach.  Nie posiadałam  się z radości.

Macie podobnie jak ja ? Cieszynie się że inni autorzy wykorzystują miejsca na własny użytek? 

Ps. Przepraszam za jakość zdjęcia, ale robiłam je na szybko:/

PPS.  Jeśli Cadair Idris oznacza Krzesło Idrisa, to można stwierdzić, że Idris (państwo Nocnych Łowców) ma nazwę jak walisjka postać :D

Układ Darów Anioła

Nigdy nie sądziłam, że da się tak zmienić układ okresowy pierwiastków, żeby w okresach, grupach i blokach ukazać różne postaci występujące w tej serii.  Wszystko jednak jest możliwe :)

Tessa taka samotna i czarna :( Ale tak to jest jak się jest jedynym w swoim rodzaju (i gdy wszyscy, których kochałeś już nie żyją) :( 





piątek, 24 lutego 2017

Jace vs Thor

Thor: Jestem blondynem
Jace: Ja też.
Thor: Jestem atrakcyjny.
Jace: Jestem oszałamiająco atrakcyjny.
Thor: Mam młot.
Jace: Mam seraficki miecz.
Thor: Jestem bogiem.
Jace: Miło cię poznać. Jestem aniołem.
Thor: Mam skomplikowaną sytuację rodzinną.
Jace: Ta... Ja też.
Thor: Mam przyjaciół, którzy są dla mnie bardziej jak rodzeństwo.
Alec: kim jest ten dziwak?
Jace: To miło... Poznaj mojego parabatai Aleca i jego siostrę Izzy... Jesteśmy jak rodzina.
Thor: Mam inteligentną dziewczynę.
Jace: Clary jest inteligentna.
Thor: Nasz świat nie jest dostępny dla zwykłych ludzi.
Jace: My tych "zwykłych ludzi" nazywamy Przyziemnymi.
Thor: Mamy portale.
Magnus: Nudzi mnie ten głupi blondyn.
Jace: Widzisz?
Thor: Jak śmiesz mnie tak nazywać... Mam przyrodniego brata. Bądź ostrożny. Jest bardzo zły.
Sebastian: Zły?

Kto wygrał? Wg mnie Jace. A jakie jest wasze zdanie?

Książki to diamenty na Facebooku - zrobione

Od teraz możecie wchodzić na Facebooka i polubić fanpage tego oto bloga. Fanpage nosi nazwę Książki to diamenty.
Mam nadzieję, że nie stworzyłam jej na marne i otrzymam odzew z waszej strony :)

Czy tylko ja kocham sprzeczki Gabriela i Willa? Cytat

"- Łyżka! - powiedział James, biegnąc w kierunku swojego wujka Gabriela i dźgając go w udo. Gabriel zmierzwił pieszczotliwie włosy dziecka.
- Jesteś takim grzecznym chłopcem - powiedział. - Często zastanawiam się jak możesz być Willa.
- Łyżka - powiedział James, opierając się z czułością o nogę wujka.
- Nie, Jamie. - Will zaczął go namawiać. - Twój szanowny tata został poddany w wątpliwość. Atak, Atak!"


Jejku, to taki słodki i cudowny moment *-*
Roztapiam się, gdy wyobrażam sobie ten moment.
Ten Lightworm i Heronwhale nigdy się nie zmienią :)
Ale Jamie jest takim słodziutkim chłopczykiem <3
Moje serce jest przepełnione miłością.
I tak bardzo jestem szczęśliwa, że mój kochany Will ciągle został tym samym chłopakiem (tak samo jak Gabriel)

Jest to fragment z "Opowieści...", więc na przeczytanie całej sceny nie będziemy musieli długo czekać.


Piękne słowa Jema Carstairsa

Jest to fragment "Opowieści z Akademii Nocnych Łowców"

"Kochasz, drżysz i płoniesz. Nie pozwól nikomu powiedzieć ci kim jesteś. Jesteś płomieniem, który nie może zostać ugaszony. Jesteś gwiazdą, która nie może przestać świecić. Jesteś tym, kim zawsze byłeś i to wystarczy. Każdy, kto patrząc na ciebie widzi ciemność, jest ślepy."

Czy tylko mnie się wydaje, że te słowa są skierowane do syna Willa?

czwartek, 23 lutego 2017

Camille Belcourt uratowała ród Herondale?

Tytuł może wydawać się dziwny, ale po zastanowieniu ma sens.
Zobaczmy:
W 1857 roku Magnus Bane wyjechał do Nowego Jorku. Powrócił w latach 70. do Londynu, tylko dlatego, że był zakochany w Camille i mógł z nią być.
Gdyby Magnus nie wrócił i został w Nowym Jorku, Will nie poznałby go i nie obdarzył zaufaniem, toteż nie miałby do kogo zwrócić się z pomocą o zdjęcie klątwy.
Jeśli Will nie spotkałby Magnusa, ciągle uważałby, że jest przeklęty, więc nie miałby żony oraz dzieci.
Gdyby Will nie miał potomstwa, na świecie nie byłoby Jace'a.
Will byłby ostatnim przedstawicielem swojego rodu.

Gdyby nie pojawienie się Camille... Gdyby nie to, że w odpowiednim czasie poznała Magnusa...
Patrzcie jak wszystko mogłoby się inaczej potoczyć

Kit Herondale i jego postawa wobec kaczek

Wiecie, co?
Kit lubi kaczki, czy tam są dla niego neutralne.
Ale jak to możliwe? Przecież Herondale=strach przed kaczkami.
Jednak Kit jest potomkiem Tobiasa Herondale'a, a to jest jakiś wujek Willa, a to Will się tak bał kaczek, więc może to dlatego Kit nie czuje przed nimi lęku.
Ale to i tak dziwne :/

niedziela, 19 lutego 2017

Dlaczego Clary odrzuciła (prawdopodobnie) oświadczyny Jace'a

Przeglądałam dzisiaj "Miasto Szkła " i pod koniec książki jest przedstawiona scena rozmowy Clary z Królową Jasnego Dworu.
W trakcie tej rozmowy Clary zasugerowano, że może wcale nie powinna być z Jace'em. Clary przypomina sobie słowa Madame Dorotei skierowane do Jace'a: Zakochasz się w niewłaściwej osobie.
Wcześniej dziewczyna tłumaczyła to sobie tym, że uczucie Jace'a przyniesie na nich zgubę (w trakcie całej sprawy z Valentine'em).  Lecz po słowach królowej zaczęła się zastanawiać, czy na pewno o to chodziło.  A może o coś całkowicie innego, jednak odrzuciła tę myśl.

W "Mieście Niebiańskiego Ognia" Jace stwierdza, że Clary była niewłaściwą osobą dla Jace'a, którym był, gdy się poznali, ale teraz to się zmieniło.

A co jeśli Clary naprawdę nie jest właściwa dla Jace'a? Jeśli Cassie chce nam pokazać, że nawet tak wielka miłość może się skończyć, być błędem?

A może własne te słowa  Dorotei i te rozmowę z Królową przypomniała sobie Clary i zastanawia się, czy nie skrzywdzi Jace'a biorąc z nim ślub?

Jakie mnie dzisiaj rozważania naszły :) Brak książek Cassie? Głód  (jak narkotykowy)?

sobota, 18 lutego 2017

Jestem fikcjoseksualna?

Właśnie to wymyśliłam ;)
w mojej głowie być osobą fikcjoseksualną oznacza, że czujemy pociąg, podobają nam się postaci fikcyjne: z  książek, filmów, seriali. Ale oczywiście nie wyklucza to "lubienia" realnych osób ;)

A przecież podoba mi się  (a nawet zdobyło moje serce) kilkoro postaci nieistniejących w prawdziwym życiu, więc można uznać, że jestem fikcjoseksualna.
A wy? Też tak macie?

Henry jest młodszy od Charlotte

Kilka dni temu odkryłam coś, co mnie bardzo zdziwiło.
Nie wiem czy widzieliście o tym i tylko ja jestem taka nieogarnięta  (a tak może być).
Henry jest o rok młodszy od Charlotte. Czyli gdy dowiedział się o ciąży żony miał 22 lata, a ona 23.  I W TAK MŁODYM WIEKU STWORZYŁ BRAMĘ. GENIUSZ *-*
Wcale nie trzeba mieć specjalnych zdolności, żeby stworzyć coś wielkiego. I żeby samemu udowodnić wszystkim dookoła i sobie samemu ile się jest wart.

Czy tylko dla mnie to takie dziwne, mieć dziecko i być po ślubie w tak młodym wieku?
Chociaż to był XIX wiek i w dodatku Nocni Łowcy, więc dla nich to normalne.

Książki to diamenty na Facebooku?

Mam pytanie. 
Ostatnio zauważyłam, że pełno blogów ma założone strony na Fb, gdzie autorzy mogą informować o nowych postach, czy rzeczach, które zauważyli i z którymi chcą się podzielić.
Strony na których można się lepiej poznać.
I tutaj właśnie przyszedł czas na pytanie. Czy chcielibyście bym stworzyła coś takiego dla "Książki to diamenty"?

Chyba przybyło mi czytelników...

I bardzo się z tego powodu cieszę :)
Już wyjaśniam dlaczego tak mi się wydaje.
Przez ostatnie dwa miesiące pisałam, że i w listopadzie, a następnie w grudniu pobiliście rekord wejść na tymże blogu.
Tak też się stało w styczniu. Teraz rekord wynosi 4541 wyświetleń. 
Gdyby to się zdarzyło raz, wzięłabym to za dobry miesiąc  (i tak też pomyślałam), ale trzy miesiące pod rząd to dla mnie nowość i pewnego rodzaju duma, bo przecież muszę coś dobrze lub ciekawie robić skoro tyle ludzi (nie tylko z Polski) czyta rzeczy, które tutaj publikuję. 

A jak Wy sądzicie? Mylę się?

Fragment pierwszej części TLH - Will płacze

Cassie zabiła mnie i setki czy nawet tysiące fanów opublikowanym dzisiaj postem. Ja ona mogła zrobić to mnie i mojemu sercu?
Jak widzicie jestem przepełniona najróżniejszymi emocjami, więc może najpierw przedstawię Wam, co też nasza kochana Cassie opublikowała.

"Will siedział na podłodze z kocem owiniętym dookoła stóp i plecami opartymi o nogi Tessy. Podniósł wzrok, gdy do pokoju wszedł Jem, Jem ubrany w szaty Cichego Brata siadł i ułożył głowę Willa na swoim ramieniu,  a Will ścisnął w dłoni rąbek jego szaty i zapłakał. W tym momencie po raz pierwszy przyszło Jamesowi do głowy, że jego tata może płakać z różnych powodów."

Czy tylko ja miałam łzy w oczach, wyobrażając sobie tę scenę? Dlaczego moje maleństwo płakało? I co musiał zrobić Jem (kochany parabatai), żeby móc przyjść do Willa?

Oczywiście nasuwa się kilka przyczyn płaczu Willa.
1) Coś się stało Lucie (chociaż ja bardziej preferuje opcję drugą) lub Cecily.
2) Rodzice Willa zmarli.
Jest to tym bardziej prawdopodobne, gdyż gdy jedna dziewczyna zasugerowała właśnie taką przyczynę, Cassie odpowiedziała jej słowami: "Możliwe ;)"

Jeśli uznamy, że wersja 2 jest prawdziwa, to  pojawiają się kolejne pytania. Według drzewa genealogicznego mama Willa i Cecily zmarła w 1895 roku, a ich tata w 1893 roku, a akcja TLH ma miejsce w 1903 roku. W związku z tym
A) w drzewie pojawił się kolejny błąd
B) jest to retrospekcja wyjaśniająca pewne wydarzenia z 1903 roku. Co może być prawdą zważywszy na zakończenie tego fragmentu. Może James rozmyślał lub nawet sam płakał i przypomniał sobie moment, w który  zobaczył w takim stanie swojego tatę.  A może zazdrościł mu, że Will w takiej chwili miał pomoc, a on czuł się samotny.

Taki krótki fragment, a tyle rozważań na jego temat.  Ciekawe czy inni fani mają też tyle myśli,  czy może tylko nieliczni  (zastanawiam się jak bardzo pokręcona jestem)

Kto to wie, co było przyczyną smutku Willa? Wszystkiego dowiemy się prawdopodobnie za rok po premierze Chain of Gold.

Ale Will :'(

niedziela, 5 lutego 2017

W końcu w oficjalnych zapowiedziach!

Nareszcie się doczekaliśmy! Na stronie wydawnictwa Mag pojawiła się zapowiedź "Opowieści..." , dzięki czemu możemy mieć nadzieję, że premiera tejże książki nie zostanie po raz kolejny zmieniona (chociaż już i takie rzeczy się zdażały).



Wcześniejsze informacje dotyczące premiery pochodziły z forum tego wydawnictwa.
Teraz pozostało nam tylko czekać do 1 marca.