piątek, 18 września 2015

Skojarzenia: Słodziutki groszek

Przepraszam Was bardzo, że tak długo nie pisałam, ale musiałam ogarnąć nową szkołę :'( (wybaczcie plizz)

Mam tu dla Was dalszą część moich skojarzeń:

Scena z "Kroniki Bane'a":
- Przekonałem się, że w swojej naturalnej postaci mam większe powodzenie u dam - wyjaśnił Ragnor - Kobiety lubią różnorodność. Na dworze Ludwika, Króla Słońce, była taka jedna, która twierdziła, że nikt nie może równać się z jej "najdroższą kapustką". To czułe określenie bardzo się ponoć przyjęło we Francji. A to wszystko dzięki mnie. (...) Inna z kolei nazywała mnie swoim słodziutkim groszkiem."

Scena z "Miasta Zagubionych Dusz"
Aleca obudził Magnus, potrząsając za jego ramię.
- No dalej groszku pachnący. Czas wstawać i zmierzyć się z dniem.(...)
- Groszku pachnący? - powtórzył Alec.
- Chciałem wypróbować nowe określenie.
Alec pokręcił głową.
- Nie.
- Zapamiętam.


Kiedyś czytałam, że w oryginale w obu przypadkach użyte zostało te same słowo, tylko inaczej je przetłumaczono oraz, że Magnus przypomniał sobie to jak mówili na Ragnora i chciał sprawdzić, czy spodoba się też Alecowi (jak widać nie spodobało ;)  )

poniedziałek, 7 września 2015

Przeczytaj! (proszę :( )

Mam do Was takie pytanko.
 Czy chcielibyście się czegoś dowiedzieć o mnie; pracach, które piszę lub które pisałam, ale już od dłuższego czasu nie wstawiłam żadnego nowego fragmentu lub o jakąkolwiek inną sprawę? (możecie pytać o wszystko co tylko chcecie, daję Wam wolną rękę, zahamowań nie ma ;)  )

Jeśli tak to przez cały miesiąc możecie zadawać mi pytania pod tym postem, a ja za równy miesiąc wstawię osobny post z tymi pytaniami i odpowiedziami na nie.

Pytajcie o co tylko chcecie. Odpowiem jak najbardziej szczerze :)

sobota, 5 września 2015

Skojarzenia: Alec, Will to ty?

Scena z "Mechanicznego Anioła"
" Pod brodą trzymał skrzypce i z zamknietymi oczami wodził smyczkiem po strunach, wydobywając z nich tony tak piekne i doksonałe, że Tessa jeszcze nigdy takich nie słyszała.
- Will? Will, to ty?"

Scena z "Miasta Kości"
"Przy instrumencie siedział Jace (...) Musiał usłyszeć jej kroki, bo odwrócił się na stołku i zapytał:
- Alec? To ty?"

Całe ich życie to ich parabatai ;)

Jak tam Wam mija pierwszy tydzień szkoły? ;)