piątek, 24 czerwca 2016

100 powodów, dla których kochamy Jace'a

Niestety nie ja wymyśliłam, ale znalazłam na internecie i mi się spodobało :)
Może zrobimy tez 100 powodów, dla których kochamy Willa/Jema (albo jeszcze innych bohaterów)?
Dodałam co jakiś czas komentarz od siebie zaznaczony kursywą ;)

1. Bo nie jest naszym bratem.
2. Bo nawet jakby był naszym bratem, to i tak byłby kisiel.
3. Bo nie jest wampirem.
4.Bo nie jest wilkołakiem.
5.Bo to nie prawda, że kochać to niszczyć.
6. Bo smocze demony prawie wymarły.
7. Bo nie jest gruby.
8. Bo nie wie co to eBay.
9.Bo ta trawa!!!
10. Bo kupuje na zimowych wyprzedażach (tak jak Tessa heh)
11. Bo wie jak wygląda dziewczyna.
12. Bo wystarczy go poprosić, a przestanie...
13. Bo potrafi jeździć na wampirzych motorach.
14. Bo to łóżko! (o czo chodzi?)
15. Bo jest zagubiony.
16. Bo jest aniołem.
17. Bo czasem jest pewny tylko na 90%.
18. Bo nie oddaje.
19. Bo dla niego liczą się intencje.
20. Bo zabił najwięcej demonów, niż ktokolwiek inny w jego wieku.
21. Bo dla niego trzy osoby w łóżku to za dużo.
22. Bo wystarczy go poprosić, a porwie na sobie ubranie.
23. Bo czyści sobie paznokcie.
24. Bo wystarczy, że ściągniesz mu kurtkę, a jego koszulka też znika.
25. Bo czasami trzęsą mu się ręce.
26. Bo nie rzuca krzesłami w odpowiedzi na talerze.
27. Bo to nie prawda, że jego jedyną prawdziwą miłością jest on sam.
28. Bo czasami siebie odrzuca.
29. Bo ma wysoki próg bólu.
30. Bo jednym z jego ulubionych zajęć jest rozmnażanie (ale jeszcze dzieci nie ma :D)
31. Bo uważa, że Simon to podstępna mała łasica z kiepską fryzurą i dziwacznym pojęciem o modzie.
32. Bo niskich nie potrafi traktować z góry.
33. Bo bawią go deklaracje miłości, zwłaszcza nieodwzajemnionej.
34. Bo uważa, że Ziemia należy do osób zarozumiałych.
35. Bo używa ciętego języka, żeby ukryć wewnętrzny ból.
36. Bo czasem słyszy zawodzący chór potępieńców.
37. Bo gdyby był w połowie tak zabawny niż myśli, że jest, to byłby dwa razy bardziej zabawny.
38. Bo dla niego opieranie się to pierwszy etap stania.
39. Bo większość zawodowych zabójców jest od niego starsza i są kryminalistami.
40. Bo jako dziesięciolatek bał się ciemności.
42. Bo chce być gniewnym nastolatkiem, który nie potrafi sobie poradzić z wewnętrznymi demonami i dlatego wyżywa się werbalnie na innych.
43. Bo zwykle jest bardzo pogodny. Można to sprawdzić w dni, które nie kończą się na "k" lub "a".
44. Bo żeby zapomnieć o bólu, wyobraża sobie rzędy tańczących dziewczyn.
45. Bo patrzy na ciebie tak jakbyście już uprawiali seks, było świetnie, a teraz jesteście tylko przyjaciółmi, choć ty chcesz czegoś więcej.
46. Bo doprowadza dziewczyny do szału.
47. Bo nie leci na Aleca.
48. Bo nie leci na Isabelle, a tym bardziej na Bellę.
49. Bo olał Aline.
50. Bo Lucyfer kochał Boga.
51. Bo jest niegrzeczny wobec wszystkich i dlatego jest tak diabelnie sexy.
52. Bo umie grać na fortepianie.
53. Bo w okopach nie ma hetero.
54. Bo za każdym razem, kiedy Simon go irytuje ucieka do swojego domku na drzewie z napisem "Przyziemnym wstęp wzbroniony."
55. Bo żeby przyciągnąć jego uwagę wystarczą czułe słówka.
56. Bo jeżeli wrogość to w rzeczywistości wysublimowany pociąg seksualny, to wyjaśnia dlaczego tak wiele osób go nie lubi.
57. Bo za każdym razem, kiedy ty prawie umierasz, on też umiera.
58. Bo tak na marginesie, jego włosy to naturalny blond.
59. Bo skromność to atrakcyjna cecha tylko u brzydkich ludzi.
60. Bo Simon przypomina szczura.
61. Bo jest oszałamiająco atrakcyjny.
62. Bo żeby odzyskać dziewczynę zacznie od słodyczy i kwiatów, później list z przeprosinami, a dopiero później wyśle hordy żarłocznych demonów.
63. Bo nie ma kilku cech, które posiada Simon; jak krótkowzroczność, zła postawa i beznadziejny brak koordynacji ruchowej.
64. Bo czasem wygląda jak chłopak, który przychodzi do czyjegoś domu, żeby go spalić dla zabawy.
65. Bo ozdobne gargulce to dobre uchwyty dla rąk.
66. Bo nie kłamie.
67. Bo to, że nie kłamie, to dopiero kłamstwo.
68. Bo gdyby spróbował nie być tak czarujący, to by nam nie ulżyło.
69. Bo jego krew smakuje fantastycznie.
70. Bo musiało go boleć przyznanie się do tego, że nawet on nie jest w stanie pokonać setki Wyklętych (co za ból)
71. Bo mimo że nie jest wampirem, w jakiś sposób udaje mu się pokazać w uśmiechu wszystkie zęby.
72. Bo jest idiotą ;)
73. Bo w świetle latarni jego włosy wyglądają na jeszcze jaśniejsze.
74. Bo nigdy nie prosi.
75. Bo nic nie poradzi na to, co czuje.
76. Bo żeby udowodnić, że ma rację zaproponuje Alecowi pocałunek (I pocałował go, ale to niestety usunięta scena z Miasta Szkła)
77. Bo jego obecność rozświetla cały pokój.
78. Bo pachnie jak Eau de Świeża Rana.
79. Bo jak długo kogoś nie ma, zastanawia się, czy nie wpadł do kanału.
80. Bo jest lepszym aktorem niż myśli.
81. Bo z jakiś niezrozumiałych powodów jego włosy zawsze wyglądają perfekcyjnie.
82. Bo zawsze wie co powiedzieć, gdy uratuje komuś życie.
83. Bo miłość czyni z ludzi kłamców.
84. Bo jaki cholerny spacer trwa sześć godzin? Długi.
85. Bo nigdy nie lubił Sebastiana (Tak jak Will nigdy nie lubiła Nate'a )
86. Bo ma smukłe palce pianisty.
87. Bo potrafi gołymi rękami wyrwać metalowe kraty z kamiennej ściany.
88. Bo nie wyprowadza z błędu.
89. Bo za kłamstwo grozi obcięciem palca. Albo dwóch.
90. Bo on nigdy nie był...
91. Bo jest w typie każdej dziewczyny.
92. Bo zdecydowana większość rzeczy kręci się wokół niego.
93. Bo chociaż wie, że nie powinien, to i tak przyjdzie.
94. Bo to on powinien sprawiać, że będziesz się tak śmiać.
95. Bo był aż tak szczęśliwy.
96. Bo nie dotknie cię, jeśli ie będziesz tego chciała.
97. Bo patrząc jak umawiasz się z innymi chłopakami, zakochujesz się i wychodzisz za mąż będzie po trochu umierał.
98. Bo będzie cię kochał aż do śmierci, a jeśli po niej jest jakieś życie, to wtedy też cię będzie kochał.
99. Bo ciekawe jak będzie wyglądał rano z potarganymi włosami i zaspanymi oczami.
100. Bo wszystkie bajki są prawdziwe.




wtorek, 21 czerwca 2016

Część 2 fragmentów z TLH

1. "Nikt nie potrafi cię zobaczyć?"

2. "Możesz to zostawić mnie - powiedziała Anna."

3. "Byli nierozłączni."

4. "Delikatni chłopcy muszą być chronieni - powiedziała Anna."

5. "Nosisz moje życie w tamtych beztroskich rękach."

6. "Podłym było to, co kazałeś mi zrobić i podłym było to, że kazałeś mi to zrobić."

7. "James zbladł.
- Lucie?"

8. "Czy mądrze jest udowodnić, że James nie jest lunatykiem? - powiedział Matthew."

9. "Cieszę się - to najwyższy czas, myślę, więcej dziewczyn częściej zostaje parabatai - powiedziała Cecily."

10. "Will - Tessa usiadła koło niego na łóżku - nie ma wojny."

11. Jesse westchnął i spojrzał na żyrandol.
- Mam dwa wieki. Mam dwadzieścia cztery lata. I szesnaście."

12. "Żeby napić się herbaty z Anną Lightwood - powiedziała Cordelia. - Zaprosiła mnie.

13. "Nikt nigdy nie chce tylko herbaty - powiedziała Anna. - Herbata jest zawsze wymówką dla tajnych poszukiwań."

14. "Anna uniosła brwi na Jamesa, gdy się odwrócił, ale James zignorował to. Anna unosiła na niego brwi przez całe jego życie. "

15.  "- Myślisz, że jest zakochany? - zapytała Anna. - Ludzie są raczej okropni, kiedy są zakochani."

16. "Zdradliwa nadzieja nabrzmiała w jej sercu i przez moment pozwoliła sobie wyobrażenie, że jest zaręczona z Jamesem i jest miło witana w rodzinie Lucie."

17. "Serce Jamesa skurczyło się w klatce piersiowej.
- W dzieciństwie byliśmy przyjaciółmi."

18. "Proszę sobie przypomnieć, że to ja jestem bladym neurastenikiem, a ty jesteś ciemnym ponurakiem. Uciążliwym jest, gdy nasze role się zamieniają."

19. "Cordelia Carstairs - powiedział Will po przywitaniu się z jej mamą - Wypiękniałaś.
Cordelia promieniała. Jeśli Will sądził, że jest ładna, prawdopodobnie jego syn też tak sądził. Oczywiście Will był całkowicie uprzedzony do wszystkich rzeczy związanych z Carstairsami. On nawet sądził, że Alastair był przystojny."

20."Cordelia ściskała rękę Lucie, podczas gdy cały powóz Carstairsów trząsł się otoczony niwyraźnym ruchem omnibusów, samochodów i pieszych. Reklamy obróciły przeszłość. HOTEL PODKOWA. CENA: TRZY GWINEE. PAŁAC PAROWCÓW. Znaki reklamujące krawców, handlarzy rybami, toniki do włosów i tanie drukowanie. Matthew, siedzący naprzeciwko nich, na tapicerowanym siedzeniu powozu mruczał i klął pod nosem, jego włosy sterczały na wszystkie strony.
- Ograniczony umysłowo - mruczał. - Łasice.
- Co? - zapytała Lucie.
- Myślę, że powiedział ograniczone umysłowo łasice - powiedziała Cordelia. - Kogo masz na myśli, Matthew? Jesteś na nas zły?
Matthew przesunął się na bok, więc jego długie nogi wyciągnęły się na ławce przed nim, jego profil ukazał się Lucie i Cordelii. To był piękny profil: miał bardziej delikatne rysy twarzy, nie takie ostre i potężne jak jego brata. Matthew miał twarz, która wyglądała jakby miała być pomalowana w Chinach.
- Oczywiście, że nie - powiedział. - Przeraża mnie to jak traktują Jamesa - Spojrzał na Cordelię, a potem na Lucie. - Ona wie, prawda?"

21. James krzyknął. Błyskawica wydawała się rozbłysnąć w jego wizji i nagle był  z powrotem w Regent Park, klęcząc na trawie. Czuł mocny uścisk na ramionach.
- Jamie, Jamie, Jamie - powiedział natarczywy głos, a James - jego oddech charczał przy wdechach i wydechach - próbował się skupić na tym co było przed nim.
Matthew.
Wszystko było w tym momencie rozmazane. Wszystko za wyjątkiem dzikich i ciemnych oczu Matthew. Za nim poruszyły się inne postacie: wydawały się być jak kształty, które James widział w chmurach: nieokreślone i nietykalne.
- Jamie oddychaj - powiedział Matthew, jego głos był jedyną wyraźną rzeczą w tym świecie do góry nogami. Minęły lata odkąd ostatni raz to się zdarzyło. Lata. Ten horror, gdy dzieje się to na oczach tłumu.
- Widzieli mnie? - zapytał łamiącym głosem - Widzieli jak się przemieniam?
- Nie przemieniłeś się - powiedział Matthew - albo tylko trochę...  miałeś rozmazane kontury.
- To nie jest śmieszne - wycedził James, ale hu,mor Matthew podziałał jak kubeł zimnej wody. Otworzył całkowicie oczy, zobaczył Thomasa i Christophera patrzących na niego. Ustawili się tak, by zasłonić go przed tłumem stojącym na brzegu jeziora.
- Wstań - powiedział Thomas. - To najlepsze co możesz zrobić James, powiemy im, że podknąłeś się lub upadłeś - jego piwne oczy były zatroskane, ale ton głosu uspokajający. - Właściwie to cała uwaga była skupiona na Ariadnie.
Ręce Matthew przeniosły się z barków Jamesa na jego ramiona i teraz James był ciągnięty prosto przez swoich trzech przyjaciół. Christopher wyciągnął chusteczkę i zaczął czyścić klapy jego płaszcza.
- Chris - powiedział Matthew. Był jedyną osobą, która mówiła tak na Christophera, nie licząc Anny. - Przestań. Kto przejmuje się, że jest cały w kurzu? Przed chwilą był niewidzialny.
- Ale już nie jest - zauważył Christopher.
- Musimy wrócić do Instytutu - powiedział Matthew do Jamesa niskim głosem. - Jeśli nagle zaczniesz robić się coraz bardziej... cieniem... bez powodu, Cisi Bracia...
- Nie Cisi Bracia - powiedział Thomas. - Tylko Zachariasz."

22. "- Matthew powiedział mi co się wydarzyło w parku - wymamrotał Will głosem, który tylko James mógł usłyszeć. James rzucił zdradzieckie spojrzenie na Matthew, który posłał mu półuśmiech. Matthew mógł powołać się na plotkę o Jamesie, jeśli sądził, że to dla własnego dobra.
- Dzięki Aniołowi za Matthew, Thomasa i Christophera - dotknął twarzy Jamesa. - Żałuję, że kiedyś powiedziałem, że wasze pokolenie marnowało czas na przyjęcia, żeglowanie i tańce. Jedyne czego pragnę to tego byś mógł bawić się tą bezsensowną modą podczas pokoju i żebyś nigdy, przenigdy nie był w niebezpieczeństwie."

23. "James i Matthew rozdzielili się, Matthew by zatańczyć z Lucie, a James, by porozmawiać z jego rodzicami. Cordelia zobaczyła, że rzucają krótkie spojrzenie w jej stronę, a potem odwracają szybko spojrzenie. W związku z tym nie była w ogóle zdziwiona, gdy James pojawił się przed nią chwilę później, uśmiechając się do jego ciotki i wuja.
- Panno Carstairs - powiedział z lekkim ukłonem w stronę Cordelii - Czy zaszczyciłabyś mnie tym tańcem?
- To walc - powiedziała mama Cordelii zanim ta zdążyła się odezwać - Moja córka nie umie tańczyć walca.
Cordelia przygryzła wargę. Cordelia z pewnością wiedziała jak tańczyć: jej mama wynajęła instruktora, by nauczył ją kadryla i lansjera, dostojnego menueta i kotyliona. Ale walc był uwodzicielskim tańcem, takim podczas którego mogłeś czuć ciało partnera przy swoim, skandaliczny, kiedy stał się popularny.

Bardzo chciała zatańczyć walca z Jamesem (a kto by nie chciał? Ja bym tam chciała)."

24. "- Kim jest ten chłopiec potykający się  o własne nogi? - zapytała Cordelia, gdy szczupły, poplamiony tuszem młody mężczyzna w okularach i rozczochranych brązowych lokach prawie wpadł na Lucie i Matthew.
- To Chrisopher Lightwood. Mój kuzyn. Niestety Christopher częściej zajmuje się zlewkami i probówkami niż towarzystwem kobiet. Miejmy tylko nadzieję, że nie uderzy biednej Rosamund Townsend o stół z napojami.
- Jest w niej zakochany?
- Boże, nie, ledwo ją zna - powiedział James. - Charles i Daphne są zaręczeni, a Barbara Lightwood ma porozumienie z Georgem  Haywardem. Poza tym, nie jestem pewien, czy mogę myśleć o jakichkolwiek romansach rozwijających się w naszej grupie. Chociaż mając teraz ciebie i Alastaira w naszej paczce może to przynieść trochę emocji, Daisy (Stokrotko).
Jej serce podskoczyło.
- Nie wiedziałam, że pamiętasz moje stare przezwisko.
- Jakie, Daisy? - trzymał ją blisko, gdy tańczyli: czuła ciepło jego ciała na całym swoim. Aż przechodziły ją dreszcze. - Oczywiście, że pamiętam. Sam je wymyśliłem. Mam nadzieję, że nie chcesz, bym przestał go używać.
- Oczywiście, że nie. Lubię je.- Zmusiła się, by nie przenieść swojego spojrzenia z jego oczu. Wielkie nieba, jego oczy były tak zaskakująco blisko. Były koloru złotego syropu, niemal szokujące w porównaniu do jego czarnych loków. Słyszała plotki, wiedziała, że ludzie uważają uje za dziwne i nienormalne, za dowód na jego inność. Uważała, że są cudowne: kolor ognia i złota, tak jak wyobrażała sobie serce słońca.  - Ale nie sądzę, by do mnie pasowało. Daisy pasuje do malutkiej dziewczynki ze wstążkami we włosach.
- Cóż... - powiedział. - Jesteś co najmniej...
Przerwał. Usłyszała cichy dźwięk, gdy przełknął: patrzył za nią, na kogoś kto własnie wszedł do pokoju. Cordelia podążyła za jego spojrzeniem i zobaczyła wysoką kobietę, chudą jak strach na wróble, ubrana w czerń żałoby w fryzurze, która wyszła z mody kilka dekad wcześniej (Tatiana?). Tessa szła szybko ku niej z zatroskanym wyrazem twarzy. Will szedł za niemi, i o Boże, dlaczego mieli takie zmartwione miny? Gdy Tessa do niej dotarła, kobieta odsunęła się, ukazując dziewczynę stojącą za nią. Dziewczyna była ubrana w suknię koloru kości słoniowej, a biało - złote włosy spływały na szyję jak wodospad (Grace?). Kiedy ruszyła, by pozdrowić Tessę i Willa, James puścił ręce Cordelii.
Już nie tańczyli. Cordelia stanęła, jakby zamrożona ze zdziwienia, gdy James odwrócił się od niej bez słowa i ruszył przez pokój w kierunku dziewczyny. (CO TO MA BYĆ JA SIĘ PYTAM?! JAMES WYBRAŁEŚ NIE TĄ DZIEWCZYNĘ CO TRZEBA!!! WILL PRZEMÓW MU DO ROZUMU!!!)"

25. "Z  miejsca, w którym stali, mieli idealny widok na Jamesa, stojącego prosto i cierpliwie, gdy Tatiana Blackthorn, ubrana w wyblakła fuksjową suknię poplamioną ciemnymi plamami (To jest ta sama suknia, którą miała, gdy wszyscy walczyli z Benedictem - robalem!!! Ta kobieta serio upadła na mózg), zbliżała się do niego z pochodnią w ręku.
- Jak śmiałeś tu przyjść, Willu Herondale? - przemówiła srogim głosem. - Co ci zostało do zniszczenia? Zamordowałeś mojego ojca i męża... (Co za debilka)
Lucie załkała cicho. Cordelia chwyciła jej zimną dłoń, ściskając dla dodania otuchy.
- To James - powiedziała Grace ubrana w długą białą koszule nocną oraz w narzucony biały szlafrok. Białe papcie zasłaniały jej stopy, a blond włosy były rozpuszczone, spływały na jej ramiona. - To nie pan Herondale mamo. To jego syn."


Po co ta Tatiana (oraz Grace)jest w tej historii? Wszystko byłoby takie piękne, gdyby jej nie było :'( Ja chcę już tą książkę :'(



sobota, 18 czerwca 2016

2xLBA

Zostałam nominowana przez Natalia Szara i A. Fairchild - Herondale. Z całego serca dziękuję za te nominacje <3

I. A. Fairchild - Herondale
1. Najgorszy tekst na podryw, jaki znasz/słyszałaś/zastosowałaś?

Nie znam, więć musiałam poszukać na Internecie :)
"Cześć mam na imię I/Ch. Zapamiętaj je, bo będziesz je krzyczeć całą noc.


2. Noc czy dzień?

Chyba noc, chociaż niech będzie dość dużo lamp ;)

3. Ulubiony wokalista/wokalistka?

Demi Lovato, Avril Lavigne

4. Ulubiona czekolada?

Niezbyt lubię czekoladę, ale jak mam wybrać to biały Nussbeisser.

5. Śpiew czy taniec?

Oba. Ale tylko, gdy nikt mnie nie widzi ;)

6. Wymarzone zwierzątko?

Pies.

7. Oglądasz jakiś serial?

Sherlock

8. Spodnie czy spódnica?

Spódnica.

9. Krótkie czy długie włosy?

Długie. 

10. Tatuaż czy kolczyk?

Tatuaż, ale czarny. A kolczyk, jeśli chodzi o taki w uchu. Inne są wg mnie brzydkie.




II. Natalia Szara
1. Gdybyś wpadła do swojej ulubionej książki co byś zrobiła?

Piszczeć z radości? ;) Raczej próbować stać się częścią książki, ale równocześnie próbować się z niej, mimo wszystko, wydostać. 
Tatuaż 2. Czy chciałabyś żyć w świecie w którym są: wilkołaki, wampiry, czarodzieje itp.?
I to bardzo <3

3. Gdybyś nie chciała być człowiekiem kim byś była?
Nocnym Łowcą 

4. Co zmieniła byś w swoim życiu?
Siebie. Smutne, ale to prawda :(

5. Idziesz ciemną uliczką.Widzisz białe światło. Przestraszona, a zarazem ciekawa zdobywasz się na odwagę i podchodzisz do źródła światła. Widzisz portal do innego świata. Co robisz?
Zastanawiam się chwilę, ale zaraz wchodzę do niego.
Za6. Jaką książkę kochasz ponad życie?
"Mechaniczną Księżniczkę", "Anię z Zielonego Wzgórza", "Heidi"

7.Wampiry czy wilkołaki?
Chyba nie umiem wybrać (nie biorę pod uwagę wilkołaków, ani wampirów ze Zmierzchu)

8. Płaczesz, gdy czytasz? 
Tak. 

9. Najnudniejsza książka jaką kiedykolwiek przeczytałaś.
"Przygody Tomka Sawyera", "Przypadki Robinsona Crusoe"

10. Jaką nadprzyrodzoną moc chciałabyś posiadać?
Czarować


Ja nominuję:
1. Elenę Herondale z "Angel World"
2. Wera & Ala "Bo kochać to niszczyć"
3. Ms. Veronica "Diabelskie Maszyny - Kochać znaczy wybaczać"

PYTANIA:
1. Co lubisz robić w wolnym czasie?
2. Jakie masz plany na wakacje?
3. Co chciałabyś robić w przyszłości?
4. Ulubiona książka?
5. Co sprawia Ci największą przyjemność w pisaniu?
6. Bohater, którego podziwiasz?
7. Ulubiony pisarz/pisarka?
8. Gdybyś mógł/mogła stać się częścią świata i historii przedstawionej w jakieś powieści, to jaka to by była książka?
9. Czy wierzysz w taką miłość, jaką przedstawia się w książkach?
10. Najlepsze filmy?

Rzeczywista Praga z "Miasta Niebiańskiego Ognia"

Wczoraj wieczorem wróciłam z trzydniowej wycieczki w Pradze. Byłam bardzo podekscytowana i to nie tylko ze względu na sam wyjazd, ale też dlatego, ponieważ przecież Jace, Clary i Sebastian w "Mieście Niebiańskiego Ognia" byli w m. in. w Pradze. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wykorzystała okazji.

Dzień przed wyjazdem spisałam sobie miejsca, które odwiedzili w tym mieście, by dokładniej zwrócić na nie uwagę podczas zwiedzania.

I tak oto przedstawiam:


1. "Jesteśmy teraz w Pradze. Ładna. Duża rzeka i mnóstwo budynków z iglicami. Z daleka wygląda jak Idris."
Jeśli tak wygląda Idris to jestem zachwycona. Praga jest piękna <3

2. "Miasta i rzeki, pomyślała Clary, kiedy puściła złoty pierścionek i odwróciła się od widoku mostu Karola do Jace'a i Sebastiana. Stali po drugiej stronie starego kamiennego mostu, pokazując sobie coś, czego nie mogła zobaczyć."

Chciałam wstawić zdjęcie mostu jak na nim byłam, ale tam jest zawsze tyle ludzi, że tak naprawdę nic tam nie widać, więc wstawiłam takie :(

3. Most przechodził w brukowaną ulicę ze sklepami dla turystów, sprzedającymi krwistoczerwone granaty i duże kawałki polskiego bursztynu. "


4. "Tłum trochę się przerzedził, kiedy dotarli do dużego średniowiecznego placu"


5. " W pewnym momencie wielki zegar stojący pośrodku placu zaczął wybijać godzinę. Kiedy ruszyła pobrzękująca maszyna wyłonił się krą drewnianych postaci: dwunastu apostołów jak wyjaśnił Sebastian, podczas gdy lalki krążyły i krążyły. "


6.  A tutaj po prostu chciałam pokazać kran, który trochę przypomina mi kaczkę ;)





To takie dziwne uczucie, kiedy widzi się miejsca, w których byli bohaterzy książkowi. Czujesz się przez to jeszcze bardziej z nimi związana.
Dzięki temu ta wycieczka była jeszcze ciekawsza :)

sobota, 11 czerwca 2016

Część 1 fragmentów z TLH

1. "Lucie szukała go potem w lesie, ale już nigdy znowu go nie zobaczyła."
2. "Ale Lucie patrzyła na chłopca, który z nimi przyszedł. Na chłopaka, którego ostatnio widziała w lesie Brocelind."
3. "Dom zamienił się w ruinę - powiedział."
4."- Stop! - krzyknął James. Czuł się jakby tonął. On zawsze był nieśmiały..."
5. "Nie przywiązujcie go do łóżka - pomyślała Cordelia. - Nie ścinajcie jego pięknych włosów. Kochała jego włosy: były czarne jak jego taty, czarne jak noc, ciemne jak miejsce, gdzie możesz opowiedzieć sekrety."
6. "Cordelia zamrugała zdziwiona.
- James?
- Cierpiałem katusze dla ciebie - powiedział. - I zrobiłbym to znowu."
7. "Uważaj na to, co do mnie mówisz - Grace powiedziała do niego. - Nie ma niczego, do czego nie mogłabym cię zmusić."
8. "Czy miłość coś dla ciebie znaczy? - zapytała. - Czy to jest tylko coś, co ludzie dają ci łatwo, tak jak daje się zabawki dziecku?"
9. "A teraz przed nią stała Grace. Lucie pamiętała Grace jako gotową do wszystkiego dwunastoletnią dziewczynę, ale teraz była trochę inna. Zimna, ładna i majestatyczna."
10. "Myślę za dużo i piję za dużo - powiedział Matthew. - To mój problem."
11. "Matthew? - zapytał James. - Czy to ty?"
12. "Cordelia poczuła jak sztywnieją jej plecy.
- Przyjęłam zaproszenie - powiedziała. - Pójdę. "
13. "- Mogliśmy wziąć ślub - powiedział. "
14. "Anna potrafi uwieść każdego - powiedział Matthew."
15. "Blask księżyca zmiękczył szorstkie złoto oczu Jamesa na ciemną umbrę. Jak różne byłoby życie, gdyby jego oczy nie były znakiem jego inności?"
16. " Matthew wyciągnął dłonie.
- Pokój - powiedział zaczepnie. - Niech między nami będzie pokój. Możesz wylać resztę portu na moją głowę.
Usta Jamesa ułożyły się w uśmiech. Niemożliwym było być ciągle złym na Matthew. Niemal niemożliwym było zezłoszczenie się na Matthew."
17. Ręce Matthew przeniosły się z barków Jamesa na jego ramiona i teraz James był ciągnięty prosto przez swoich trzech przyjaciół. Christopher wyciągnął chusteczkę i zaczął czyścić klapy jego płaszcza.
- Chris - powiedział Matthew. Był jedyną osobą, która mówiła tak na Christophera, nie licząc Anny. - Przestań. Kto przejmuje się, że jest cały w kurzu? Przed chwilą był niewidzialny.
- Ale już nie jest - zauważył Christopher.
- Musimy wrócić do Instytutu - powiedział Matthew do Jamesa niskim głosem. - Jeśli nagle zaczniesz robić się coraz bardziej... cieniem... bez powodu, Cisi Bracia...
- Nie Cisi Bracia - powiedział Thomas. - Tylko Zachariasz."
18. "On naprawdę miał bardzo zajmującą twarz - pomyślała Lucie. Wierzyła, że można gapić się na ludzi, jeśli jest się pisarzem. Pisarze muszą zebrać materiał. "
19. "Świat stał się monochromatyczny. James zobaczył pęknięte, czarne ściany, rozbitą podłogę i kurz, który błyszczał się jak biżuteria w miejscu, gdzie upadła Barbara."
20. "Co to za mały uśmiech? - zapytał Matthew. - Wyglądasz jakbyś miał się zaraz roześmiać. "

Czy ta trylogia nie mogłaby być już napisana? :'(

środa, 1 czerwca 2016

Powróćmy do tych cudownych czasów dzieciństwa...

Chciałabym złożyć Wam wszystkim serdeczne życzenia z okazji Dnia Dziecka. Dużo zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń i czego sobie tylko zapragniecie <3

Jako, że dzisiaj jest tak wyjątkowy dzień może podzielimy się ze sobą ulubionymi książkami z dzieciństwa.

Gdy byłam mała lubiłam czytać wszystko, a także słuchać jak rodzice mi czytają wszytko, np. baśnie polskie ;) Jednak moimi ulubionymi były:
"Kaczuszka Żółtobrzuszka"
"Murzynek Bambo"

Gdy byłam większa i czytałam już dobrze samodzielnie zaczęłam czytać bardziej "ambitne" pozycje. Pamiętam, że w podstawówce uwielbiałam pewną serię detektywistyczną, chociaż teraz nic już z niej nie pamiętam, ale kochałam to, że mogłam zgadywać kto jest winny.

Pokochałam także "Heidi" autorstwa Johanny Spyri. Miałam wtedy może jakieś 9/10 lat. Mam w planach ponowny powrót do tej lektury, może w wakacje...

Kolejną serią, którą wprost uwielbiałam była seria "Ani z Zielonego Wzgórza". Mama przez lata błagała mnie bym przeczytała chociaż pierwszą część, ale ja zawsze mówiłam, że nie mam zamiaru czytać jakiejś nudnej książki o rudowłosej dziewczynce mieszkającej na zielonych wzgórzach. Jednak miałam mieć tą książkę na lekturę pod koniec 5 klasy, jednak nie zdążyliśmy jej przerobić, więc mieliśmy ją przeczytać na samym początku 6 klasy. Ja takie ambitne dziecko (he he) stwierdziłam, że przeczytam ją w wakacje po zakończeniu klasy 5. Zakochałam się. Te wakacje zapadły w mojej pamięci jako "Wakacje z Anią", ponieważ przeczytałam wtedy wszystkie części (jest ich chyba 10). Mogłam posłuchać mamy już na samym początku.

A jakie były Wasze ulubione książki?