- Demony i czarownicy nie mogą pomóc w tym czym są - powiedział ponuro Balogh - Nocni Łowcy mają wyższe standardy. Śmierć tych trzech mężczyzn spoczywa na barkach Tobiasa Herondale'a. I byłby ukarany w spokoju, gdyby kiedykolwiek był na tyle głupi by jeszcze raz ukazać swoją twarz. Nigdy tego nie zrobił, ale trzeba spłacić dług. Rozprawa odbyła się w trybie zaocznym. Został uznany za winnego i kara została wykonana.
- Ale sądziłam, iż powiedziałeś, że on nigdy nie wrócił? - powiedziała Julie.
- W rzeczy samej. Więc kara została wykonana na jego żonie wzamiast na nim.
- Jego ciężarnej żonie? - zapytała Marisol, która wyglądała jakby była chora.
- Sed lex dura lex. - powiedział Balogh. Łaciński zwrot był wtłukiwany do ich głów już od pierwszego dnia i Simon zaczynał nienawidzieć dźwięku tych słów - tak często były używane jako pretekst do zachowywania się jak potwory.
Balogh splótł palce i rozejrzał się po klasie, patrząc z satyswakcją, kiedy jego wiadomość została jasno zrozumiana. ak Clave traktowało tchórzostwo na polu bitwy; taka była sprawiedliwość Przymierza.
- Twarde prawo - Balogh przetłumaczył - Ale to jest prawo.
Już nie cierpię Balogha. Koszmarny. Aż czuję ciarki na plecach, gdy czytam jego słowa. Ale najbardziej zastanawia mnie pewna postać: Tobias Herondale. Ponoć był koszmarny. Ale czy w mojej głowie może pojawić się obraz złego Herondale'a? Chyba nie....
Dowiemy się wszystkiego 17 marca, gdy będzie już ją można było przeczytać :)
Strzelam, że będzie zły, ale i tak go pokochamy. Ja na przykład byłam przerażona Jamie'm czytając Kroniki Bane'a, ale to mnie jeszcze bardziej pociągało niż odpychało. Po prostu Herondale'owie mają w sobie to coś.
OdpowiedzUsuń~Magdalena
Ja Jamie'ego pokochałam od momentu kiedy powiedział, że widzi Ragnora zielonego przez absynt.
UsuńOj tak Herondale'owie mają coś w sobie, coś bardzo pociągającego. Aaa ja chce takiego na własność :(((
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa też poproszę jednego!
Usuń