sobota, 3 grudnia 2016

Fragmenty "Opowieści z Akademii Nocnych Łowców" część 2

Jest to dalsza część fragmentów z części "Opowieści..." pt."Welcome to the Shadowhunetr Academy."
Oto link to posta, w którym opublikowałam opisy opowieści.
http://ksiazkitodiamenty.blogspot.com/2015/10/opisy-wszystkich-opowiadan-w-tales-from.html


1. "- Simon - Isabelle mu przerwała. - Mówisz jak kujon.
Powiedziała to niemal czule, ale to jeszcze bardziej wyprowadziło Simona z równowagi.
- I ja także nie wiem jak być dla ciebie spokojnym, seksownym wampirem.
Idealne usta Isabelle się wykrzywiły, tak że wyglądały jak ciemny półksiężyc na tle jej bladej skóry.
- Nigdy nie byłeś w ten sposób spokojny.
- Oh - powiedział Simon. - Dzięki Bogu. Wiem, że miałaś wielu chłopaków. Pamiętam, że był faerie i... - kolejny przebłysk wspomnień, ale tym razem niezbyt mile widziany. - Lord Montgomery? Umawiałaś się z członkiem arystokracji? Jak ja mogę chociaż próbować z tym konkurować?
Isabelle ciągle patrzyła na niego czule, ale było to wymieszane z lekkim zniecierpliwieniem.
- Ty jesteś Lordem Montgomery, Simon!"

2. "- Mówiąc o szczęściu, Isabelle Lightwood to prawdziwa laska. Właściwie, jest nawet lepsza niż laska: jest bohaterką. Przeszła całą drogę tutaj, by powiedzieć światu, że jesteś jej. Mówisz mi, że ona nie zna żadnego bohatera, kiedy widzi jednego? Dowiesz się, co tutaj robisz. Isabelle Lightwood w ciebie wierzy i ja też, przynajmniej, jeśli chodzi o rzeczy, które się liczą. "

3. "Ledwo mógł uwierzyć w swoje nowe wspomnienia, ale myśl, że Isabelle Lightwood była jego dziewczyną była bardziej nieprawdopodobna niż fakt, że wampiry istnieją i Simon był jednym z nich."

4. "- Wierz mi, nawet częściowo uwalniając cię od faszystowskiego zaklęcia sprawiło mi przyjemność - powiedział Magnus, podnosząc rękę. Nosił wiele pierścieni, które lśniły, gdy padały na nie promienie słoneczne. Simon sądził, że Magnus oślepiał swoich wrogów za pomocą swoich magicznych mocy, ale także brokatu. "

5. "Jest takie powiedzenie: To Podziemny zajmuje się sprzątaniem bałaganu, zrobionego przez Nocnych Łowców - zauważyła Catarina.
- Ja... Nie słyszałem wcześniej tego powiedzenia - powiedział Dean Penhallow.
- Jakie to dziwne - stwierdziła Catarina, jej głos cichł, gdy odeszli. - Podziemni często je mówią."

6. "Na obiad następnego dnia była znowu zupa. Od wielu dni na obiad była zupa. Simon nie pamiętał życia przed zupą i rozpaczał, że nigdy nie pozna życia po zupie."

7. "Koń Simona był nie do końca sprawny, albo był geniuszem, którego Simon nie potrafił kontrolować. Poszedł na spacer do lasu z Simonem na plecach na zmianę prosząc i grożąc. Gdyby koń Simona mógł przeczytać jego każdą myśl, koń Simona byłby sadystą."

8. "Tylko kilkoro z nich dobrze wyglądało w czerni. Ulotka mogła głosić: "Gotowi na bycie draniami?"Skontaktuj mnie z działem marketingu Nocnych Łowców, wiem jak to załatwić."

9. "- Ale znam gryzonie. Ja także uważam, że to był gryzoń, ale przez chwilę widziałem go z bliska i nie chcę o tym rozmawiać. Stawiam, że był to opos."

10. "Simon popatrzył na swojego przyjaciela Jace'a, który klęczał samotnie pośród wysokiej trawy i ostrzył nóż o skałę. Simon zakładał, że Jace miał swoje powody, by to robić; albo po prostu wiedział, że wyglądania przystojnie, robiąc to. Prawdopodobnie on i Isabelle mogli zrobić wspólną sesję zdjęciową dla Kalendarza Twardzieli."

11."Nie chciał z nimi zostać. Nie sądził, by mógł znieść widok ich min - zwłaszcza na twarzach Isabelle i Clary - zawiedzionych oczekiwaniem. Za każdym razem, gdy go widziano, poznawano go, znano go i oczekiwano od niego pewnych zachowań. I za każdym razem czuł się pusty. To było tak jak oglądanie kogoś, kopiącego w ziemi, w miejscu gdzie wiedzą, że zakopali coś cennego, kopią i kopią, ale okazuje się, że gdziekolwiek to coś było - zniknęło. Ale nie przestawali kopać, ponieważ pomysł, że to coś się zgubiło, był straszny, a do tego było to: może. Może. On był tym zaginionym skarbem. On był tym może. Nienawidził tego. Był to sekret, który chciał trzymać z daleka od nich, jeden zawsze bał się, że mógłby zdradzić."

12. "Fakt, że był tutaj przez dwie minuty i już miał dziewczynę w swoim łóżku byłby ekscytujący, wykluczając to, że uciekała od piekielnych gryzoni."

13. "Mówiąc o lisich ludziach, co masz na myśli? Jestem George Lovelace - powiedział George. - Wymawiam moje nazwisko bez wstydu, ponieważ w ten sposób chronię swoją męskość."

14. "Kocham cię, bez względu na wszystko.
Ludzie mówili takie rzeczy bez zastanowienia się nad potencjalnymi koszmarami, czy przerażającymi warunkami, nad całkowicie zmienionym światem i wymykającą się miłością. Żaden z nich nawet w snach nie stwierdzał, że miłość może zostać poddana testom oraz może zakończyć się niepowodzeniem."

15. "- Nie jestem nim - osobą, która była twoim chłopakiem. Osobą, której pragniesz - niemal powiedział: Chciałbym nią być. Chciał być tą osobą. Dlatego poszedł do Akademii. By nauczyć się jak być człowiekiem, którego każdy chciał odzyskać. Chciał być taki, być niesamowitym bohaterem jak w grach i książkach. Był pewny, od samego początku, że właśnie taki chciałby być. Bez marzenia o byciu zwyczajnym, szczęśliwym chłopakiem, z zespołem, który ciągle mógł kochać swoją mamę, który nie budził się w najgłębszych, najciemniejszych godzinach nocy, opłakując swoich zmarłych przyjaciół. Ale ciągle nie wiedział, czy potrafił być chłopakiem, którego ona pragnęła, chłopakiem, którym on sam chciałby być."

16. "Chciał znaleźć drogę powrotną do wiary, mimo że wiedział, że to ona była jego ochroną."

17. "- Pani Loss... - powiedział Simon. - Mogę spytać, co pani robi?
- Dean Penhallow zadecydował, że ona nie zamówi świeżych zapasów żywności, dopóki wszystkie smaczne zupy zostaną zużyte, więc mam zamiar zakopać te zupy w lesie - oznajmiła Catarina Loss. - Złap drugi uchwyt."

18. "- Więc przestań mówić jak wielkim frajerem jesteś, ponieważ nie poszedłbym za frajerem do sypialni pokrytej śluzem, albo łazienki pokrytej śluzem, a zrobiłem obie te rzeczy - George zamilkł, a następnie odezwał się gniewnie - I naprawdę chciałbym zmienić sformułowanie tego ostatniego zdania, ponieważ to brzmi tak źle, że nawet nie wiem jak to możliwe."

19. "Patrzenie na nie z osobna wywoływało ukłucie w piersi. Patrzenie na nie obie naraz powodowało tępy, ciągły ból."

20. "Wyglądała jakby była w trakcie pozowania do niewiarygodnie efektownej sesji zdjęciowej. Ale zawsze tak wyglądała. To był jej talent. Clary jednak uporczywie wpatrywała się w twarz Isabelle i mówiła do niej. Simon pomyślał, że Clary znajdzie drogę, by dostać się do Isabelle, by w końcu zwróciła na nią swoją uwagę. To był jej talent."

21. "Każdy w tej Akademii, Nocni Łowcy i Podziemni, ludzie ze Wzrokiem i bez niego, każdy z nich wyglądał jak bohater. Wszyscy na to liczymy, wszyscy o to prosimy i za niedługo wszyscy będziemy za to krwawić."

22. "Isabelle. Usta Simona ułożyły się w kształt jej imienia, wciśnięte w poduszkę. Powiedział sobie, że nie będzie o niej myślał, dopóki nie dojdzie do czegoś w Akademii. Dopóki nie będzie na dobrej drodze do stania się lepszym, do stania się osobą, którą ona chciała by był. '

23. "- Jeśli chcesz mi powiedzieć. Nie musisz. Wszyscy mamy sekrety.
- Wygoniłem najbardziej  niesamowitą dziewczynę jaką w życiu spotkałem, ponieważ jestem za wielkim frajerem, by być w stanie być sobą. Oto mój sekret: Chcę być bohaterem, ale nim nie jestem. Każdy myśli, że jestem jakimś niesamowitym wojownikiem, który wezwał anioły, uratował Nocnych Łowców i cały świat, ale to żart. Nawet nie pamiętam, co zrobiłem. Nie mogę sobie wyobrazić jak to zrobiłem. Nie jestem nikim specjalnym i nikt nie będzie trwał w zakłamaniu przez dłuższy czas. Nawet nie wiem, co ja tutaj robię. Więc. Masz tajemnicę, która może przebić tę?"

24. "Kocham cię bezwarunkowo - jego mama powiedziała raz lub dwa, gdy był młodszy. Tak kochają rodzice. Kocham cię bez względu na wszystko. Ludzie mówili takie rzeczy bez zastanowienia się nad potencjalnymi koszmarami, czy przerażającymi warunkami, nad całkowicie zmienionym światem i wymykającą się miłością. Żaden z nich nawet w snach nie stwierdzał, że miłość może zostać poddana testom oraz może zakończyć się niepowodzeniem."

25. "Simon czułby się zarówno uhonorowany i kochany, ale głównie czuł się dziwnie, ponieważ miał tylko kilka złamanych fragmentów wspomnień, które mówiły, że znał tych ludzi, całe życie wspomnień, które twierdziło, że ci ludzie byli uzbrojeni, byli zbyt intensywnie obcy. Ten rodzaj, który można uniknąć w transporcie publicznym."

26. "Była tak przytłaczająco piękna i atrakcyjna, że było to aż za dużo do udźwignięcia. Ledwo mógł uwierzyć w swoje nowe wspomnienia, ale myśl, że Isabelle Lightwood była jego dziewczyną była bardziej nieprawdopodobna niż fakt, że wampiry istnieją i Simon był jednym z nich. Nie miał zielonego pojęcia jak sprawił, żeby czuła coś do niego, więc nie miał zielonego pojęcia jak sprawić by znowu coś do niego poczuła. To było jak poproszenie go, by poleciał. "

27. "- Każdy w tej Akademii, Nocni Łowcy i Podziemni, ludzie ze Wzrokiem i bez niego, każdy z nich wyglądał jak bohater. Wszyscy na to liczymy, wszyscy o to prosimy i za niedługo wszyscy będziemy za to krwawić. Jesteś jak my wszyscy, Si. Jest jedna rzecz, która cię różni: wszyscy chcemy być bohaterami, ale ty wiesz, że możesz nim być. Wiesz, w innym życiu, w alternatywnej rzeczywistości, byłeś bohaterem. Możesz znowu nim być. Może nie do końca takim samym, ale wiesz jak podejmować właściwe decyzje, jak się poświęcić. To duża presja. Ale to więcej nadziei, niż ktokolwiek inny z nas posiada. Pomyśl o tym w ten sposób, Simonie Lewis. Myślę, że jesteś szczęściarzem."

28. "- Kiedy przejdziesz Wstąpienie, odzyskasz wszystkie wspomnienia! - wykrzyknęła Isabelle.
- Jeśli przejdę Wstąpienie, miną dwa lata. Za dwa lata nie będę tym samym chłopakiem, nawet jeśli odzyskam wszystkie wspomnienia, ponieważ pojawi się tyle nowych wspomnień. Nie będziesz tą samą dziewczyną. Wiem, że we mnie wierzyłaś, Isabelle, wiem, że wierzyłaś, ponieważ... się o mnie troszczyłaś. Nawet nie umiem powiedzieć jak wiele to dla mnie znaczy. Ale Isabelle, Isabelle, to nie fair z mojej strony bym zemścił się za twoją wiarę. Nie fair, bym kazał ci wciąż na niego czekać, jeśli on nigdy nie wróci. "

29."W książkach i filmach ludzie byli albo zabierani do magicznej krainy w ubraniach, w które byli od początku ubrani, albo pojmani w ubraniach gotowych do walki. Simon czuł jakby był okradziony z najważniejszych informacji przez media. Powinien wkładać kuchenne noże do torby? Powinien przynieść toster i używać go jako amatorską broń? Simon nie zrobił żadnej z tych rzeczy. Zamiast tego, wybrał bezpieczną opcję: zabrał czystą bieliznę i zabawne koszulki. Nocni Łowcy musieli kochać zabawne koszulki, prawda? Każdy je kochał."

30. "- Och - Jace powiedział niedbale jakby wcale nie czekał tutaj wyłącznie w celu spotkania się z Simonem. Spojrzał w górę intensywnie złotym spojrzeniem, a potem odwrócił wzrok - Ty.
Być za fajnym dla szkoły, było cechą Jace'a. Simon podejrzewał, że on jest tego świadomy i lubił to.
- Hej, zrozumiałem, że nie będę miał szansy, by znowu o to zapytać. Ty i ja - powiedział Simon. - Jesteśmy dość blisko, prawda?
Jace popatrzył na niego przez chwilę, ze spokojną miną, potem poderwał się na nogi i powiedział:
- Oczywiście. - Skrzyżował ze sobą dwa palce. - Tak naprawdę jesteśmy nawet bliżej. - Próbował znowu je skrzyżować. - Na początku było pomiędzy nami trochę napięcia, jeśli można tak to nazwać, ale później wszystko się wyjaśniło, gdy przyszedłeś do mnie i oznajmiłeś, że zmagałeś się z uczuciem zazdrości wobec mojego - tutaj przytoczę dokładnie twoje słowa - niesamowitego wyglądu i nieodpartego uroku.
- Ja - powiedział Simon. Jace poklepał go po ramieniu.
- Jasne, stary. Dobrze to pamiętam.
- Nieważne. Chodzi o to, że... Alec jest zawsze taki cichy, kiedy jestem niedaleko - stwierdził Simon. - Czy on jest po prostu nieśmiały, albo coś mu zrobiłem, ale tego nie pamiętam? Nie chciałbym odejść, nie próbując tego naprawić.
Na twarzy Jace'a znowu odmalował się spokój.
- Cieszę się, że mnie o to zapytałeś - powiedział w końcu. - Chodzi o coś więcej. Dziewczyny nie chcą, żebym ci powiedział, ale tak naprawdę..."


Chyba będziemy świadkami ponownego zakochiwania się Simona w Isabelle. Będę bardzo smutna, czytając tę historię. Isabelle się wycierpi w miłości,a  przecież tak długo nie umiała się do niej przekonać :( Ale chyba Jace będzie jak zwykle mnie rozśmieszał.
Już mi żal Simona, został wrzucony na głęboką wodę, bez żadnego wcześniejszego przygotowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz