piątek, 30 grudnia 2016

Nawet Coca-Cola jest Team Heronstairs - 400 post

Uwaga, uwaga właśnie czytacie 400 post opublikowany na tym blogu. Już trochę ich napisałam, prawda? Pamiętam, że gdy tworzyłam tego bloga, bałam się, że nikt nie będzie go czytał. Na szczęście dla mnie, myliłam się. Właśnie przed chwilą znalazłam post, w którym informowałam, że jest to 100 post. Napisałam tę informację 15 listopada 2014 roku :) To tak na marginesie ;)

Ale powróćmy do tematu głównego, czyli Coca-Coli i Heronstairs.




Znalazłam takie zdjęcie na internecie. Czyż nie jest piękne? Jeszcze te butelki mają różne etykiety :) Lubię znajdować  rzeczy świadczące, że inne osoby (nawet z innych krajów) także uwielbiają książki pani Clare oraz tą wielką przyjaźń, która zrodziła się pomiędzy tak różnymi osobowościami jakie mają James i William.

To prawdopodobnie mój ostatni post w 2016 roku, toteż chciałabym złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia - mam nadzieję, że wszystkie Wasze postanowienia noworoczne (jeśli jakieś macie) się spełnią.
 Ja osobiście mam nadzieję, że 2017 rok będzie lepszy od właśnie odchodzącego - niech chociaż nie umiera tyle znanych i niesamowitych osób. Ja na przykład ciągle nie otrząsnęłam się po śmierci George'a Michaela. Nawet napisałam nowy rozdział, w którym zawarłam pełno informacji o nim. Miałam nawet plan, by zrobić cover jednej z jego piosenek, ale nie jestem dobrą piosenkarką, więc pewnie wyszłoby kiepsko... Ale czego się nie robi, by uczcić mistrza. Chcielibyście posłuchać jak Wasza Camille próbuje nieudolnie trafić w odpowiednie dźwięki? Dajcie znać w komentarzach.
Oczywiście napiszcie też (jeśli chcecie) jakie macie postanowienia i oczekiwania wobec zbliżającego się 2017 roku.   

Jeszcze raz Szczęśliwego Nowego Roku! :*

1 komentarz: