sobota, 2 grudnia 2017

Fragment "Ghosts of a Shadow Market"

Prawie miesiąc temu Cassandra Clare ukazała pierwszy fragment swojego nowego zbioru opowiadań "Ghosts of a Shadow Market." Teraz powraca z nowym fragmentem z opowieści "Cast Long Shadows". Została napisana przez Cassandrę Clare oraz Sarah Rees Brennan, ma miejsce w tych samych czasach co trylogia The Last Hours, a bohaterami jest oczywiście Brat Zachariasz i Matthew Fairchild.

"Przedzierali się pomiędzy stoiskami Nocnego Targu. Brat Zachariasz poszukiwał czarownika, który wysłał mu wiadomość, że potrzebuje pomocy.
- Czy wuj Will wie, że jesteś w Londynie? - zapytał Matthew. - Zamierzasz się z nim zobaczyć? Jeżeli wuj Will dowie się, że byłeś w Londynie i go nie odwiedziłeś, a ja wiedziałem o tym, będzie po mnie. Młode życie ucięte w samym rozkwicie. Jasny kwiat męskości przedwcześnie zwiędły. Powinieneś pomyśleć o mnie i moim losie, wuju Jemie, naprawdę powinieneś.
Powinienem? - zapytał Brat Zachariasz. Oczywistym było, co chciał wiedzieć Matthew.
- Byłbyś także bardzo miły, gdybyś powstrzymał się od wspominania, że spotkałeś mnie na Nocnym Targu. 
Matthew szedł przodem z czarującym uśmiechem, ale także lekką obawą. 
Cisi Bracia są okropnymi plotkarzami - powiedział Brat Zachariasz - Ale dla ciebie Matthew, zrobię wyjątek. 
- Dziękuję wuju Jemie - Matthew uścisnął go mocno. - Widzę, że będziemy wspaniałymi przyjaciółmi.
Z osobliwym obrazem Targu dziwnie kontrastowała postać radosnego chłopca, idącego beztrosko pod ramię z Cichym Bratem, zakapturzonym i spowitym w ciemnościach. Matthew wydawał się nieświadomy tych sprzeczności.
Wierzę, że tak będzie - powiedział Jem. 
- Moja kuzynka Anna twierdzi, że Nocny Targ jest wielce zabawny - powiedział Matthew wesoło. - Ale ty oczywiście znasz Annę. Ona sama jest zawsze wielce zabawna i ma najlepszy gust, jeżeli chodzi o kamizelki w Londynie. Spotkałem kilku sympatycznych faerie, którzy mnie zaprosili i pomyślałem, że mógłbym się rozejrzeć."

Trochę się martwię tym, co pewnie znajdzie Matthew, ale bardziej przejmuję się tym, co przeczytałam.
Moje serce wcale nie ściska się na słowa "wuj Will", "wuj Jem", "kuzynka Anna" przez Matthew, który nie jest spokrewniony z żadną z tych osób, a jednak są dla niego częścią rodziny. Wcale nie śmieję się z Matthew i tego, że jest taki... Nawet nie wiem jak mam to określić. Ale go uwielbiam. Wcale nie płaczę z poczucia humoru Jema, czego chyba nie dostrzegłam tak wyraźnie podczas czytania "Diabelskich Maszyn". Po prostu kocham już ten zbiór i relację pomiędzy Jemem i Matthew. 

2 komentarze:

  1. Jezus Maria Matthew zachowuje się jakby był w małżeństwie z Jamie'm bo traktuje jego rodzinę jak własną xD Chce już przeczytać to opowiadanie, wgl jestem prawie pewna że to, czego szuka Matthew ma związek z Jamesem, dlatego nie chce żeby nikt wiedział. Wolałabym żeby Cassie najpierw wydała The Last Hours niż Queen of Air and Darkness. Szkoda że tak nie jest ale uwielbiam wszystkie jej książki więc cokolwiek będzie super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oni są w niezawartym związku małżeńskim ;) Oj tak, miałam nadzieję, że wyda TLH przed Władcą Cieni, poźniej że przed QoAaD, ale niestety. Ważne, że w końcu je wyda :(

      Usuń