piątek, 21 sierpnia 2015

Skojarzenia: Łatwo zaimponować

Scena z "Mechanicznego Księcia"
"Kiedy czarownik ruszył przez pokój, podwijając rekawy koszuli i gestykulując rękami, meble zaczęły się odsuwać pod ściany i karnie pod nimi ustawiać. Krzesła, biurko i umywalka pomknęły w kąty pomieszczenia.
Will zagwizdał. Magnus uśmiechnął się szeroko.
- Łatwo zrobić na tobie wrażenie."

Scena z "Miasta Kości"
"Wampir z wściekłością dźgnął palcem w stronę Bane'a.
- Próbujesz mi wmówić, że...
Wskazujący palec Magnusa drgnął ledwo dostrzegalnie. Wampir zakrztusił się i chwycił za gardło. Nadal poruszał ustami, ale nie wydobywał się z nich żaden dźwięk.
-Już nie jesteś tutaj mile widziany - oznajmił spokojnie czarownik. - Wyjdź.
Rozpostarł palce dłoni. Wampir odwróciłsię gwałtownie, jakby ktoś chwycił go za ramiona i okręcił. Pomaszerował przez tłum, kierując się do drzwi.
Jace zagwizdał cicho.
- To było imponujące."

Ja uważam, że to zachwycanie się magią odziedziczyli (a przynajmniej Will odziedziczył) po mamie Willa.

Scena z "Wampiry, ciasteczka i Edmund Herondale" (czyli "Kroniki Bane'a)
- Włada pan magią? bo ten dżentelmen tak.
I uśmiechnęła się z aprobatą, za którą Magnus był jej ogromnie wdzięczny.
- Ależ oczywiście... oczywiście, że nie władam magią!
- Trudno - Linette była wyraźnie zawiedziona - To nie pańska wina. Każdy z nas musi radzić sobie z tym co ma."

Chyba to pierwsza osoba w historii, a przynajmniej taka o której czytałam, która uważa, ze czarownicy są lepsi niz Nocni Łowcy ( i to o wiele lepsi; jak ja kocham tą kobietę/dziewczynę) :)

1 komentarz: